Z najnowszych dostępnych danych wynika, że 31 grudnia 2023 roku w bazach CEPiK zarejestrowanych było 27,347 miliona samochodów osobowych, o 672 tysiące więcej niż rok wcześniej - poinformował IBRM Samar. Z tego jednak 7,245 mln to tzw. martwe dusze, czyli tzw. pojazdy archiwalne - praktycznie nie istniejące.

Nie gonimy Luksemburga, nie jesteśmy drugą Szwajcarią

Jak wyjaśnił IBRM Samar, wedle definicji stosowanej przez CEPiK uznaje się za nie samochody niewyrejestrowane, nieanulowane, w przypadku których upłynęło ponad 10 lat od daty pierwszej rejestracji w Polsce, ale w okresie 6 lub więcej lat nie wpłynął żaden komunikat aktualizujący z organów rejestrujących, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego czy stacji kontroli pojazdów.

Reklama

W ciągu ostatnich 12 miesięcy przybyło około 239 tysięcy takich „martwych dusz”. Po odliczeniu pojazdów archiwalnych z baz CEPiK, liczba zarejestrowanych samochodów osobowych na koniec 2023 roku zmniejsza się z 27,347 miliona do 20,102 miliona sztuk.

"Średni wiek 'martwych dusz' wynosi blisko 37 lat, zatem ich wyeliminowanie znacząco obniża średni wiek aut w parku: z 21,54 do 16,12 roku" - przekazał IBRM Samar. Średni wiek polskiego parku samochodów osobowych po wykluczeniu „martwych dusz” ciągle jednak rośnie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł o 0,24 roku - podano w informacji.

Według IBRM Samar odliczanie martwych dusz jest istotne w podawaniu danych statystycznych opracowanych na podstawie baz CEPiK. "Widać jasno, jak fałszywy jest mit, że Polska 'goni Luksemburg' czy 'jest drugą Szwajcarią' pod względem liczby aut przypadających na 1000 mieszkańców. Jeśli nawet teoretycznie mamy ich 725, realnie, po wyeliminowaniu "martwych dusz" zostają zaledwie 533" - podkreślono w komunikacie.