"Międzynarodowy port lotniczy rozpoczyna stopniową redukcję pracowników na tle głębokiego kryzysu, w jakim znalazła się branża lotnicza przez pandemię koronawirusa powodującą gwałtowny spadek rejsów lotniczych i spadek przepływu pasażerów" - czytamy w komunikacie opublikowanym we wtorek na stronie internetowej lotniska. Port skarży się przy tym na brak reakcji i pomocy ze strony rządu i ministerstwa, któremu podlega branża.

Jak czytamy w opublikowanym we wtorek komunikacie, na lotnisku pracują łącznie prawie 2 tys. osób, a w powiązanych przedsiębiorstwach - ok. 8 tys.

"Prognozujemy powolne odradzanie się popytu na przeloty i oczekujemy powrotu do poziomu sprzed kwarantanny dopiero za kilka lat. Samodzielnie, bez pomocy państwa stołeczne lotnisko nie przetrwa. Niestety będziemy zmuszeni zwolnić 50 proc. personelu, w tym wysoko wykwalifikowanych specjalistów z branży" - oświadczył Ołeh Łewczenko, dyrektor generalny zarządcy portu - Master-Awia.

Reklama

Podkreślono, że Kyjiw to drugi pod względem liczby pasażerów port lotniczy na Ukrainie. Rocznie obsługuje ok. 3 mln pasażerów i 30 tys. rejsów.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)