W myśl porozumienia Wizz Air będzie prowadzić szkolenia w swym ośrodku w Budapeszcie, zaś w przyszłości będzie mógł korzystać z wojskowej bazy lotniczej w Kecskemecie jako lotniska zapasowego w razie niemożliwości wylądowania w stolicy Węgier.

Generał brygady Nandor Kilian powiedział, że w szkoleniu na samolotach A319 weźmie udział 20-30 osób. Podkreślił, że porozumienie jest korzystne finansowo dla wojska, gdyż wcześniej szkolenia odbywały się za granicą.

Prezes Wizz Air Jozsef Varadi podkreślił zaś, że w ostatnim czasie siły zbrojne znacznie rozwinęły swój sektor lotniczy.

Linie lotnicze były zmuszone do odwołania bardzo wielu lotów z powodu pandemii koronawirusa. Spółka zarządzająca portem lotniczym w Budapeszcie ocenia, że w najbliższym czasie lotnisko będzie mogło liczyć co najwyżej na 3 tys. pasażerów dziennie zamiast wcześniejszych 45-50 tys.

Reklama

Wizz Air powiadomił na początku września, że znacznie zmniejszy liczbę połączeń z Węgier, gdzie od początku miesiąca ponownie wprowadzono ograniczenia we wjeździe do kraju z powodu epidemii koronawirusa. Z 73 dotychczasowych kierunków zachowa tylko 12.