Największe europejskie indeksy zdołały odbić się w górę po porannych spadkach. Większość parkietów w Europie zakończyła wtorkowe notowania na lekkim plusie.

Brytyjski indeks FTSE 100 wzrósł na zamknięciu o 0,31 proc. do 5276,85 pkt. Francuski indeks CAC 40 podwyższył swoja wartość o 0,67 proc., do 3807,04 pkt. Niemiecki indeks DAX zyskał 0,67 proc. i wyniósł 5668,93 pkt. Jedynie węgierski indeks BUX stracił 1,23 proc. i zatrzymał się poziomie 21611,25 pkt.

Dziś rano indeksy w Paryżu i Frankfurcie spadały po 0,8 proc. i po próbie ograniczenia strat w pierwszej godzinie handlu, nie były w stanie poprawić swojej sytuacji. Londyński FTSE tradycyjnie już zaczął od poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia, ale szybko poszedł w dół, tracąc do południa 0,6 proc. Na giełdach naszego regionu widać było ewakuację kapitału. W Bukareszcie i Budapeszcie indeksy spadały po ponad 2 proc., niewiele mniej traciły wskaźniki w Pradze i Warszawie. Moskiewski RTS zniżkował o ponad 3 proc. Wczesnym popołudniem na większości europejskich parkietów skala spadków uległa znacznej redukcji. DAX zdołał zniwelować ją do zera, czyli dotrzeć przez moment do poziomu poniedziałkowego zamknięcia. Pod koniec dnia na niewielki plus wyszedł też CAC40” - pisze w komentarzu giełdowym Roman Przasnyski, Główny Analityk „Gold Finance”.