Złoty w poniedziałek zyskuje na wartości, podążając ścieżką wyznaczoną przez rynek eurodolara. O godzinie 13:37 kurs USD/PLN testował poziom 2,8846 zł wobec 2,9147 zł w piątek pod koniec dnia. Kurs EUR/PLN spadł natomiast z 3,9024 zł do 3,8886 zł.

Bezpośrednim impulsem wspierającym dziś złotego, jest kolejny dzień wzrostów notowań EUR/USD, w reakcji na uzgodnione w czwartek porozumienie ws. wsparcia dla zadłużonej Grecji przez kraje Strefy Euro i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Para ta zbliżyła się w okolice 1,35 zł, nie tylko odrabiając część ostatnich strat, ale również stawiając pod pewnym znakiem zapytania szybki powrót do trendu spadkowego. Nie bez znaczenia są dziś też utrzymujące się pozytywne nastroje na rynkach akcji, co zwiększa apetyt na ryzyko, zachęcając do zakupów walut krajów zaliczanych do rynków wschodzących.

Istotnego wpływu na notowania nie miały natomiast wydarzenia w Moskwie, gdzie dziś rano doszło do dwóch zamachów terrorystycznych w metrze. Inwestorzy nie zareagowali również na dwugłos odnośnie Elastycznej Linii Kredytowej (FCL), jaką Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał Polsce. Prezes Narodowego Banku Polskiego oświadczył, że Polska nie potrzebuje już tego wsparcia. Przeciwne stanowisko w tej sprawie zajęło Ministerstwo Finansów. Wydarzeniem obecnego tygodnia, mogącym mieć znaczący wpływ na decyzje inwestorów, będzie rozpoczynające się we wtorek dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Rynek nie oczekuje po nim zmiany wysokości stóp procentowych (obecnie główna stopa kształtuje się na poziomie 3,5 proc.), ale powinno ono pozwolić odpowiedzieć na pytanie, czy pierwsza taka podwyżka będzie mieć miejsce we wrześniu br., tak jak na to wskazuje dotychczasowy konsensus? Czy też, zgodnie z pojawiającymi się w ostatnich tygodniach sugestiami części członków Rady, decyzja ta może zostać odsunięta w czasie?