– W ostatnim czasie moja firma kilka razy była celem cyberprzestępców. Ślady ataków nie prowadziły tylko do Chin, lecz także z Rosji i do innych państw europejskich – powiedział szef Woodside Petroleum Don Voelte. Jego zdanie podziela prezes Shell Australia. – Powtarzające się próby włamań do wewnętrznych sieci informatycznych stają się coraz groźniejsze. Zmusza nas to do rozbudowywania departamentów do walki z cyberprzestępczością – powiedziała Ann Pickard.
>>> Czytaj też: Hakerzy kontra korporacje
W kwietniu doszło do próby infiltracji komputerów pracujących w kancelarii szefa rządu Australii Julii Gillard i w resortach spraw zagranicznych oraz obrony. W tym wypadku tropy wiodą do Państwa Środka.
oprac. pc
Reklama