Pogarszająca się kondycja finansów publicznych motywuje rząd do podejmowania działań. Minister Jan Vincent-Rostowski próbuje ratować budżet za pomocą zmian proponowanych w ustawie okołobudżetowej. Jedną z nich jest zmiana w Ordynacji podatkowej, która wyeliminuje lukę prawną pozwalającą na ominięcie podatku Belki od zysków z lokaty bankowej.

Planowana zmiana w Ordynacji podatkowej dotyczy dotychczasowego sposobu obliczania podstawy opodatkowania. Zamiast zaokrąglania do pełnego złotego, Ministerstwo Finansów proponuje zaokrąglanie do pełnego grosza w górę. W świetle tych zmian, lokaty antybelkowe przestają być równie atrakcyjnym miejscem do lokowania oszczędności tak jak do tej pory. Warto zatem zwrócić uwagę na inne możliwości inwestowania.

Ostatni kryzys finansowy z pewnością miał niemały udział we wzroście zapotrzebowania na bezpieczne inwestycje. Na fali kilkuletniej hossy, inwestorzy budując portfel nierzadko zapominali o zaletach obligacji. Ograniczone ryzyko w stosunku do akcji, gwarancja stabilnego poziomu rentowności oraz możliwość uzyskania wyższego dochodu niż odsetki od lokaty wydawały się mniej interesujące niż stopy zwrotu osiągane na rynku akcji.

Do tej pory za instrumenty wolne od ryzyka uchodziły dłużne papiery emitowane przez skarb państwa. Jednak przypadek Grecji pokazuje, że pojęcie „wolnych od ryzyka” nie funkcjonuje i każda inwestycja niesie ze sobą ryzyko. W tym momencie warto zwrócić uwagę na obligacje korporacyjne. Długoterminowa planowana stopa zwrotu możliwa do osiągnięcia za pomocą tego instrumentu pozwala na redukcję ryzyka wynikającego z zawirowań na rynkach finansowych i stanu finansów publicznych.

W Polsce dłużne papiery emitowane przez przedsiębiorstwa można zakupić na Rynku obligacji Catalyst. Giełda Papierów Wartościowych uruchomiła platformę we wrześniu 2009, niedługo po kryzysie na rynkach finansowych. Z jednej strony był to trudny okres i nie ulega wątpliwości, że kryzys przyczynił się do spowolnienia dynamiki rozwoju tego rynku. Dodatkowo ignorowanie tego instrumentu przez inwestorów zniechęcało przedsiębiorstwa do finansowania obligacjami. Z drugiej strony jednak GPW wyszła naprzeciw zapotrzebowaniu spółek na pozyskanie kapitału w momencie zaostrzonych warunków kredytowania.

Reklama

Z perspektywy inwestorów była to odpowiedź na zwiększone zapotrzebowanie na bezpieczniejsze inwestycje.

Catalyst tworzą cztery platformy obrotu. Dwie są prowadzone przez GPW w formie rynku regulowanego oraz Alternatywnego Systemu Obrotu. W ten sam sposób funkcjonuje BondSpot. Różnica polega na tym, że na GPW jednostką transakcyjną jest jedna obligacja, a na BondSpot jednostka transakcyjna ma wartość co najmniej 100 tys. zł. Taki układ rynku jest dostosowany do różnego rodzaju emisji i odpowiada potrzebom inwestorów zarówno instytucjonalnych jak i indywidualnych.
Aktualnie dostępnych jest ponad 200 obligacji emitowanych przez przedsiębiorstwa. Część spółek wyemitowała obligacje o stałym oprocentowaniu, a cześć o zmiennym. Średnie oprocentowanie w bieżącym okresie odsetkowym wyemitowanych obligacji wynosi 10,09%. Najwyższe oprocentowanie, bo aż 15% stałych odsetek oferuje spółka ORZEŁ w obligacji ORL0412.

Należy podkreślić, że w przypadku stałego oprocentowania, wysokość stopy zwrotu z obligacji uzależniona jest od poziomu ryzyka inwestycji. Im wyższe ryzyko, tym wyższe oprocentowanie i na odwrót. Dlatego też przed zakupem obligacji należy dokonać starannej analizy sytuacji emitenta w celu uniknięcia utraty powierzonych środków. Zmienne oprocentowanie, poza marżą odzwierciedlającą ryzyko, dodatkowo zależy od inflacji i stóp procentowych. Oznacza to, że tego rodzaju obligacje mogą być równie atrakcyjne jak lokaty bankowe.

Obligacje stają się coraz popularniejszym instrumentem finansowania. Wydaje się jednak, że przełomowy moment dopiero nastąpi. Od 2014 roku mają być dostępne obligacje projektowe gwarantowane przez Europejski Bank Inwestycyjny. Gwarancją obejmowane będą papiery emitowane przez prywatne przedsiębiorstwa w celu sfinansowania projektów infrastrukturalnych. Mechanizm ten ma przenieść ciężar finansowania publicznego na prywatne i wspomagać politykę rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej.

W Polsce płynność na rynku obligacji pozostawia wiele do życzenia. Jednak z racji coraz większego zainteresowania obligacjami i coraz większą świadomością inwestorów, wydaje się, że sytuacja ta powinna się poprawić. Dodatkowo zachęcające będą gwarancje udzielane przez EBI, co z pewnością przyczyni się do wzrostu popularności rynku obligacji. W konsekwencji spowoduje to, że obligacje korporacyjne będą bardziej popularnym i atrakcyjnym miejscem do lokowania oszczędności. A ponieważ nie będzie już możliwości ominięcia podatku Belki od zysków na lokatach bankowych warto zrezygnować z lokowania oszczędności w banku i zwrócić uwagę na alternatywy. Głównym atutem obligacji korporacyjnych jest oprocentowanie, które nierzadko jest wyższe niż te oferowane na lokatach.