Liczba przyjeżdżających do Polski Ukraińców wzrosła w ostatnim czasie, ale nie ma powodów do alarmu - informuje Urząd do Spraw Cudzoziemców. Większa migracja z terytorium naszego wschodniego sąsiada rozpoczęła się po drastycznych wydarzeniach na Majdanie i cały czas się utrzymuje.

Ukraińcy w ostatnich miesiącach coraz częściej odwiedzają Urząd - mówi Ewa Piechota, rzecznik instytucji: liczba osób z Ukrainy wnioskujących o nadanie statusu uchodźcy wzrasta, nie są to jednak duże wzrosty.

Dane liczbowe dotyczące ostatnich miesięcy drastycznie różnią się od statystyk uzyskiwanych w latach poprzedzających kryzys ukraiński. Jak mówi Ewa Piechota - ubiegły rok był pod tym względem rekordowy.

O status uchodźcy prosiło w Polsce około 2300 osób,choć wcześniej rocznie nie było tych osób więcej niż sto. Rok 2015 przyniósł już niemal 500 nowych wniosków.

Reklama

Obecnie większość wnioskujących osób pochodzi z terenów wschodniej Ukrainy, gdzie panuje najtrudniejsza sytuacja, nie wszyscy jednak przyjeżdżają bezpośrednio z tego regionu.

Urząd do Spraw Cudzoziemców zwraca jednocześnie uwagę, że wzrost napływu cudzoziemców z różnych stron świata do Polski obserwowany jest od roku 2008. Zwiększony napływ wniosków o zezwolenia na pobyt czasowy w roku 2014 związany jest nie tylko z sytuacją na Ukrainie, ale też z upływem terminu ważności zezwoleń wydanych w ramach abolicji w 2012 roku, a także wejściem w życie nowej ustawy o cudzoziemcach, upraszczającej dotychczasowe procedury.

>>> Czytaj też: Wielka Brytania: Minister obrony potwierdza wyjazd doradców wojskowych na Ukrainę

Polska nie przyjmuje uchodźców z Ukrainy

Ukraińcom z Krymu i Donbasu Polska odmawia statusu uchodźcy lub innych form ochrony - informuje prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jacek Białas podkreśla, że z ponad 2 tysięcy starających się o to Ukraińców - nikt ochrony w Polsce nie otrzymał.

- Wszystkie te osoby otrzymywały decyzje odmowne, motywowane tym, że starający się o ochronę prawną w Polsce, mogą zamieszkać w innych częściach Ukrainy, nie objętych konfliktem - wyjaśnia Jacek Białas.

Prawnik dodaje że takie tłumaczenie nie uwzględnia tego, że na Ukrainie trwa kryzys, a kraj - mimo podejmowanych starań - jest niewydolny w udzielaniu pomocy przesiedleńcom. Nie mają oni szans na znalezienie pracy, choć formalnie bezrobocie jest mniejsze niż w Polsce. Nie mają też warunków do zamieszkania, jeżeli nie znaleźli schronienia u swoich rodzin. Prawnik wyjaśnia, że uchodźcy mieszkali na Ukrainie w nieogrzewanych ośrodkach, i w cerkwiach, gdzie spali na posadzce.

Jak twierdzi Jacek Białas - nie jest tak, że Ukraińcy ze wschodu są z życzliwością przyjmowani w innych częściach swojego kraju. Ponieważ wielu nie mówi po ukraińsku - przez mieszkańców zachodniej Ukrainy przybysze z Donbasu są postrzegani jak separatyści. Różnią się poglądami, i w efekcie tego rośnie wzajemny brak zaufania a nawet wrogość - wyjaśnia prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Jacek Białas powiedział, że część Ukraińców starających się o status uchodźców w Polsce, zwróciła się o pomoc prawną Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Ich sprawy - odrzucone także w instancji odwoławczej - trafią do sądu administracyjnego.

Według danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców - w 2014 roku o status uchodźcy starało się ponad 2300 obywateli Ukrainy, w tym roku jest już około 500 wniosków.



>>> Czytaj też:Zielone ludzki postraszą państwa bałtyckie? Rosyjskie wojska ćwiczą przy granicy z Estonią