Nietrafione prezenty się zdarzają – przyznawali łodzianie, z którymi rozmawiała PAP. Jedni mówili, że zalegają one później półki i szafy, inni – że skoro już dostali, to zrobili z nich użytek. Niektórzy podkreślali zaś, że nie ma niechcianych prezentów, bo z każdego powinniśmy się cieszyć.

Jak powiedział PAP Miejski Rzecznik Konsumentów w Łodzi Zbigniew Kwaśniewski, zwrot niechcianego prezentu do sklepu jest trudny, bo najczęściej osoba, która nas obdarowuje, nie dołącza jednocześnie paragonu czy faktury, a często ukrywa przed nami cenę np. zamalowując ją na opakowaniu.