Gdyby papierosy, których wartość rynkowa szacowana jest na 14,5 mln zł, trafiły do sprzedaży, Skarb Państwa straciłby 9 mln zł.

Kom. Grażyna Kmiecik, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Katowicach, powiedziała w czwartek PAP, że rekordową kontrabandę zatrzymano pobliżu drogi krajowej nr 81 w powiecie pszczyńskim.

"Mobilny patrol zauważył dość nietypowy przeładunek towaru z tira do niewielkiej ciężarówki. Kilku mężczyzn w pośpiechu wyładowywało dziesiątki pudeł kartonowych. Mundurowi podejrzewali, że to może być rozładunek nielegalnego transportu papierosów. W takie kartonowe pudła pakowane są zwykle papierosy, które pochodzą spoza Unii Europejskiej" - relacjonowała Kmiecik.

Przeszukanie potwierdziło, że w kartonach jest kontrabanda zza wschodniej granicy. Tirem na mazowieckich numerach rejestracyjnych przyjechał 37-letni kierowca. Mężczyzna miał dostarczyć towar pod wskazany adres i czekać na odbiorców. Po partie nielegalnych papierosów miało się zgłosić kilka osób. Mężczyzna kontaktował się z nimi, używając kilku kart telefonicznych różnych operatorów.

Reklama

Podczas rozładunku funkcjonariusze zatrzymali kierowcę tira i pięciu mężczyzn, mieszkańców woj. śląskiego. Wszyscy usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Grożą im wysokie grzywny i kara pozbawienia wolności do lat 3. O wysokości kary zdecyduje sąd.

W sumie przejęto ponad 8,3 mln sztuk papierosów z rosyjskimi i białoruskimi banderolami. Ponad 1,5 mln sztuk zostało już przeładowanych do niewielkiej ciężarówki. Towar miał trafić do sprzedaży na bazarach i targowiskach na Śląsku i w Zagłębiu.

Wartość rynkową kontrabandy funkcjonariusze oszacowali na ponad 14,5 mln złotych. Gdyby przemycone papierosy trafiły do obrotu, to Skarb Państwa straciłby 9 mln zł z powodu niezapłaconych ceł i podatków.

Krzysztof Konopka (PAP)