Dziennik powołuje się na informację od osób, które słyszały komunikat nawołujący do ewakuacji, jaki nadawany jest wewnątrz budynku.

Policja w Seulu podała z kolei, że skierowała do siedziby Samsungu grupę ratowników i saperów.

Agencji Reutera, która podała tę informację, nie udało się skontaktować z kierownictwem koncernu Samsung. Szczegóły są wciąż nieznane.

>>> Czytaj też: USA zrzuciły "matkę wszystkich bomb" w Afganistanie. Pierwszy raz w boju

Reklama