Dow Jones Industrial spada o 0,2 proc., S&P 500 traci 0,2 proc., Nasdaq Comp spada o 0,2 proc.

Nasdaq ustanowił w czwartek 10 z rzędu rekord na zamknięciu - to najlepszy wynik tego indeksu od lutego 2015 r.

"Jeżeli wyniki spółek technologicznych zawiodą, na giełdach w końcu może dojść do korekty (...). Dotychczas sezon wyników był niezły, a prezesi wykazują optymizm. Wielu graczy realizuje zyski i zmienia swoje pozycje" - ocenia J.J. Kinahan, główny strateg TD Ameritrade.

Już 20 proc. spółek notowanych w S&P 500 podało wyniki. Wśród nich, 78 proc. pozytywnie zaskoczyło rynek poziomem zysku. Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się w II kw. przeciętnego wzrostu zysków spółek z S&P 500 o 8,8 proc., choć jeszcze przed rozpoczęciem raportowania oczekiwano 6,4 proc. w całym 2017 r. oczekuje się dynamiki zysków na poziomie 11,6 proc., po 15 proc. w I kw.

Reklama

Najmocniejsze, ok. 4 proc. spadki w S&P 500 notował GE. Przychody General Electric w II kw. spadły o 12 proc. rdr, a zysk netto o 58 proc.

Z kolei w DJI najbardziej pozytywnie wyróżniała się Visa. Zysk na akcję operatora kart płatniczych w III kw. roku obrotowego wyniósł 86 centów wobec konsensusu na poziomie 81 centa. Spółka podniosła także prognozy zysku i przychodów na 2018 r.

Niewielki wzrostu notują walory Honeywell. Spółka podwyższyła prognozy sprzedaży na bieżący rok oraz zaraportowała zysk na akcję rzędy 1,8 USD, 2 centy powyżej konsensusu.

Mimo wyższego zysku za IV kw. operacyjny, pod kreską były handlowane akcje Microsoftu.

Inwestorów nie przekonał raport eBay. Właściciel sklepu internetowego wykazał zgodny z prognozami rynku zysk na akcję (45 centów) oraz potwierdził prognozy na bieżący rok.

Wyraźnie wyprzedziły konsensus wyniki agencji ratingowej Moody's (przychody 1 mld USD vs 962 mln USD, skorygowany zysk na akcję 1,51 USD vs 1,34 USD), co winduje kurs spółki o ok. 3 proc.

Kulminacja sezonu wyników przypada na przyszły tydzień. Raporty zaprezentują duże spółki technologiczne (Amazon, Alphabet i Facebook, AT&T, Twitter), banki o zasięgu międzynarodowym (Credit Suisse, Deutsche Bank, Nomura Holdings, BNP Paribas, UBS). Uwagę zwrócą także raporty takich spółek jak Halliburton, McDonald’s, Caterpillar, General Motors, Ford, Boeing Co, Royal Dutch Shell, Chevron, Eni, Total, Exxon Mobil.

W Europie na koniec tygodnia mocne spadki. Przed zakończeniem sesji DAX zniżkuje o 1,5 proc. do najniższego poziomu od końca kwietnia. Stoxx Europe 600 traci 0,8 proc., a Euro Stoxx 50 ponad 1 proc.

Notowaniom spółek rozliczających się we wspólnej walucie nie sprzyja mocne euro.

Eurodolar nie opuszcza najwyższych poziomów od sierpnia 2015 r. Kurs EUR/USD pozostaje w okolicach 1,165. Przed południem para wyznaczyła nowy dwuletni szczyt 1,1677. W 2016 r. EUR/USD był kwotowany maksymalnie po 1,1616, a w VIII 2015 r. po 1,1714. Od styczniowych minimów (1,0341) euro umocniło się do dolara już ok. 12,5 proc.

Mimo słabego tygodnia na europejskich parkietach, europejskie fundusze akcji zanotowały w tygodniu zakończonym 19. lipca największy od 10 tygodni napływ środków (3 mld USD) - wynika z danych Bank of America Merill Lynch. Od początku roku na rynek akcji w Europie napłynęło ok. 26 mld USD, sześć razy więcej niż do USA.

Za umocnieniem wspólnej waluty stoją rozbudzone po czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, mimo gołębiej komunikacji banku, oczekiwania na wygaszanie (tapering) programu luzowania ilościowego oraz pozytywna ocena EBC odnośnie sytuacji w gospodarce eurolandu.

Wbrew spekulacjom części analityków, Rada Prezesów EBC utrzymała gotowość do zwiększenia skali QE w razie pogorszenia sytuacji w gospodarce eurolandu.

W czwartek i piątek agencje podały za źródłami w EBC, że bank może wstrzymać się z poinformowaniem o decyzji ws. programu QE do października.

Dolarowi tymczasem nie sprzyja niepewna sytuacja polityczna w Waszyngtonie i kolejne problemy Donalda Trumpa, co otwiera kolejny front obaw o implementację pro-wzrostowej agendy Białego Domu.

Robert Mueller, specjalny prokurator badający powiązania prezydenta USA z Moskwą w trakcie kampanii w ubiegłym roku zamierza rozszerzyć dochodzenie na powiązane z Trumpem przedsiębiorstwa i ich transakcje z Rosją - podaje amerykańska prasa. W centrum zainteresowania znalazł się także Wilbur Ross, sekretarz skarbu USA, który sprawował wcześniej funkcję wiceprezesa Banku Cypru oraz zięć Trumpa Jared Kushner.

Washington Post podał z kolei w czwartek, że prawnicy Trumpa pracują nad wykluczeniem Muellera ze śledztwa oraz przyglądają się możliwości ułaskawienia przez Trumpa członków swojej rodziny oraz samego siebie.

Wątek rosyjski nie zejdzie z pierwszego planu amerykańskiej polityki w najbliższych dniach. Najstarszy syn prezydenta Trumpa Donald Trump jr i były szef kampanii wyborczej prezydenta Paul Manafort będą 26 lipca zeznawać przed komisją senacką ds. wymiaru sprawiedliwości w związku ze swoimi kontaktami z Rosjanami. W poniedziałek na pytania senatorów odpowiadać będzie Kushner.

Uwaga rynków w najbliższą środę skierowana będzie na posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W ubiegłym tygodniu prezes Fed Janet Yellen zasygnalizowała obawy odnośnie zmierzania inflacji w kierunku celu Fed, co od kilku miesięcy można obserwować w danych z realnej gospodarki.

Od maja Fed podkreśla, że niższa inflacja ma charakter przejściowy i powróci na ścieżkę wzrostu do 2-proc. celu w średnim terminie.

ROPA NA TYGODNIOWYM MINUSIE, SPOTKANIE OPEC-ROSJA NA HORYZONCIE

Ceny ropy naftowej tracą w piątek po południu ok. 1,5 proc., niwelując jednocześnie całość wzrostów z poprzedniej części tygodnia.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na sierpień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 46,1 USD. Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest kwotowana na poziomie 48,5 USD za baryłkę.

Inwestorzy obawiają się, że porozumienie o cięciu kwot wydobycia w ramach OPEC i dla pozostałych producentów surowca traci na znaczeniu. Z danych Petro-Logistics wynika, że w lipcu podaż surowca ze strony OPEC przekroczy 33 mln baryłek dziennie (b/d), najwyżej od grudnia i ponad 600 tys. b/d więcej niż średnia za pierwsze półrocze.

W poniedziałek w Petersburgu odbędzie się na spotkanie OPEC-Rosja. W centrum uwagi znajdować się będzie kwestia ewentualnego rozszerzeniu umowy o ograniczeniu dostaw ropy na Libię i Nigerię. Oba kraje były dotychczas zwolnione z tego obowiązku i sukcesywnie zwiększały wydobycie, co w ok. 40 proc. ograniczyło skuteczność cięć pozostałych członków kartelu. (PAP Biznes)