Rimszeviczs, który jest też członkiem Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, został zatrzymany w sobotę wieczorem. Jak podaje agencja prasowa BNS, po pięciogodzinnym przesłuchaniu w ryskiej siedzibie KNAB, prezesa Banku Łotwy przewieziono w nocy w "inne miejsce".

Ani KNAB, ani Bank Łotwy na razie nie wydały oświadczenia w tej sprawie. Rzeczniczka agencji antykorupcyjnej poinformowała, że Biuro odniesie się do tej sprawy tak szybko, jak to możliwe.

Według łotewskich mediów, w piątek dokonano przeszukania biura prezesa banku i jednej z jego nieruchomości.

Premier Kuczinskis zapewnił w niedzielę, że "nie ma sygnałów o istniejącym zagrożeniu dla łotewskiego systemu finansowego". Z kolei prezydent Łotwy Raimonds Vejonis zapowiedział na Twitterze, że weźmie udział w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, by omówić "sytuację w sektorze bankowym". Nie podał dokładnego terminu spotkania.(PAP)

Reklama