Jest pan pewien, że odbędzie się referendum konsultacyjne w sprawie konstytucji?
Jestem o tym przekonany, zwłaszcza po rozmowach prezydenta i moich z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, liderami większości parlamentarnej oraz senatorami. Wynika z nich, że w Senacie jest większość gotowa przychylić się do wniosku o referendum.
Od czego będzie zależało to, czy Polacy pójdą do urn?
Po pierwsze, pytania muszą być precyzyjne i zrozumiałe dla obywateli oraz dotyczyć ważnych dla nich spraw. Po drugie, musimy je nagłośnić i zapoznać z nimi społeczeństwo. Dlatego chcemy nawiązać do tego, co się działo w 2003 r. przy okazji referendum unijnego – wówczas ponad połowa uprawnionych poszła się wypowiedzieć w sprawie członkostwa Polski w Unii.
Reklama