Prezes Corte dei Conti Tullio Lazzaro powiedział podczas inauguracji roku sądowego, że "pod względem korupcji jesteśmy wśród najgorszych na świecie" i zaapelował o pilne wzmocnienie kontroli.

Najbardziej skorumpowane dziedziny życia we Włoszech to utylizacja śmieci, służba zdrowia i piłka nożna - podkreślają gazety. Zauważają, że według danych Transparency International przed Włochami w rankingu znajdują się tylko Rosja, Meksyk, Indie i Chiny. Dane te obejmują 22 państwa, wśród których nie ma Polski.

"Korupcja we Włoszech jest jak woda, która wciąż znajduje nowe drogi i nie zatrzymuje się" - tak alarm włoskiego NIK podsumował dziennik "Corriere della Sera" informując, że w całym sektorze publicznym szerzy się ona w sposób niekontrolowany.

Z ogłoszonych danych wynika, że w 2008 roku wydano 561 wyroków w sprawie łapownictwa. Suma zasądzonych roszczeń i kar wynosi 1,7 miliarda euro.

Reklama

Przypomniano największe skandale ostatnich lat, przede wszystkim wynikający m.in. z korupcyjnych powiązań kryzys śmieciowy w Kampanii. Włoski NIK zażądał od osób za niego odpowiedzialnych zadośćuczynienia strat dla budżetu państwa wysokości 45 milionów euro.

Ogromne konsekwencje finansowe ma również skandal korupcyjny we włoskiej ekstraklasie piłki nożnej, który wywołał nie tylko rewolucję w samej Serie A i doprowadził do zdegradowania kilku klubów, ale także pociągnął za sobą żądanie zadośćuczynienia strat na rzecz Włoskiego Komitetu Olimpijskiego. Oszacowano je na 240 mln euro.