Chiny zastosują środki gospodarcze, prawne, techniczne i administracyjne, by „wygrać walkę o błękitne niebo” - napisano w dokumencie, opublikowanym na stronie internetowej rządu. Zapowiedziano, że w ciągu trzech lat jakość powietrza w kraju "wyraźnie się poprawi".

Emisje dwutlenku siarki i tlenków azotu mają zostać do 2020 roku obniżone o 15 proc. w porównaniu z rokiem 2015 – wynika z planu. W tym samym okresie wskaźnik PM2,5 określający stężenie szczególnie niebezpiecznych dla zdrowia najdrobniejszych cząstek zawieszonych w powietrzu ma w porównaniu z 2015 rokiem spaść o 18 proc. w miastach, które nie wypełniły wcześniejszych celów redukcji zanieczyszczeń.

Wysiłki mają być skupione szczególnie na okręgu przemysłowym Pekin-Tiencin-Hebei i jego okolicach, w delcie rzeki Jangcy, gdzie leży Szanghaj, oraz w pobliżu rzek Wei i Fen, a więc w prowincjach Shanxi, Shaanxi i Gansu.

W „kluczowych regionach” kontynuowana będzie kampania ograniczania zużycia węgla. Redukcjom towarzyszyć będzie promocja rozwiązań przyjaznych środowisku, m.in. czystych energii i ekologicznego transportu.

Reklama

Chińskie władze od kilku lat prowadzą „wojnę z zanieczyszczeniem”, a „budowa cywilizacji ekologicznej” to jeden z elementów doktryny prezydenta Xi Jinpinga, dopisanej w ubiegłym roku do statutu rządzącej krajem niepodzielnie Komunistycznej Partii Chin, a w marcu br. - do państwowej konstytucji.

Mimo stanowczej kampanii ekologicznej, w ramach której władze zamykają zanieczyszczające środowisko fabryki i wymierzają kary lokalnym urzędnikom za zaniedbania, średnie wartości PM2,5 w 338 miastach w całych Chinach wyniosły od stycznia do kwietnia br. średnio 39 mikrogramów – tyle samo, co w ubiegłym roku. Na niektórych obszarach jakość powietrza pogorszyła się, co władze uzasadniały niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi.

Zanieczyszczenie powietrza to dotkliwy skutek uboczny raptownego rozwoju gospodarczego i uprzemysłowienia Chin w ostatnich czterech dekadach. Według Światowej Organizacji Zdrowia tylko w 2012 roku zmarło z jego powodu ponad milion Chińczyków. Szacunki naukowców z organizacji Berkeley Earth mówią o nawet 1,6 mln takich zgonów rocznie – a więc średnio prawie 4,4 tys. zgonów każdego dnia.