Głosowanie odbyło się przez podniesienie rąk - informuje agencja dpa, powołując się na uczestników obrad. Wcześniej członkowie zarządu oklaskami przyjęli potwierdzenie przez Soedera woli pozostania na czele rządu.

W niedzielnych wyborach CSU, która dotąd rządziła w Bawarii samodzielnie, utraciła większość absolutną i będzie potrzebowała partnera koalicyjnego. Za najbardziej prawdopodobny scenariusz obserwatorzy uważają koalicję z lokalnym konserwatywnym ugrupowaniem Wolni Wyborcy.

Media spekulują też na temat ewentualnej koalicji CSU z Zielonymi, którzy w niedzielnych wyborach zajęli drugie miejsce zdobywając 17,5 proc. głosów.

Soeder wykluczył jedynie koalicję z antyimigrancką i antyislamską Alternatywą dla Niemiec (AfD), która po raz pierwszy weszła do landtagu (parlamentu) Bawarii, zdobywając 10,2 proc. głosów.

Reklama

>>> Czytaj też: Wicepremier Włoch: Bawaria to zapowiedź trzęsienia ziemi w UE