"Rzeczywisty wzrost kosztów realizacji kontraktów (kolejowych - PAP) w okresie od pierwszego kwartału 2016 do drugiego kwartału 2018 r., według zrobionych przez naszych specjalistów analiz, na podstawie prawdziwych danych pochodzących od wykonawców, wynosi 36,69 proc." - powiedział Nowak.

"Średniorocznie ten wzrost pomiędzy 2016 a 2018 rokiem wynosi praktycznie 15 proc. Proszę sobie teraz wyobrazić sytuację firmy, która zawierała kontrakt, składała ofertę na początku roku 2016 a realizuje ją teraz i będzie w roku 2019 i 2020. Praktycznie rzecz biorąc jeżeli skończy na 50 proc. brakujących kosztów, to będzie dobrze" - dodał.

Poinformował on, że ogólny wniosek, który wyciąga branża to taki, że realne koszty realizacji kolejowych kontraktów są dużo wyższe w stosunku do tego, co można było zaplanować i można było przewidzieć, składając ofertę.

Dodał, że czynniki wzrostu kosztów, których doświadcza obecnie branża, były przez budowlańców nie do przewidzenia, gdy składali oferty.

Reklama

Jego zdaniem branża ma do czynienia obecnie z dwoma problemami. Pierwszy to urealnienie kosztów realizacji już zawartych kontraktów. "Nawet jeżeli umowa zawiera wskaźniki waloryzacyjne, to są to wskaźniki, które nie pasują do rzeczywistości na rynku budowlanym" - wyjaśnił.

Przypomniał, że w realizacji w ramach Krajowego Programu Kolejowego (KPK) są kontrakty wartości około 36 mld zł. "Ten problem dotyczy dużej kwoty z puli pieniędzy przeznaczonych na KPK. Z tym problemem musimy sobie jakoś poradzić" - dodał.

Drugim problemem, jak powiedział Nowak, są kontrakty, które dopiero będą podpisywane. "Dzisiaj powszechnym zjawiskiem jest, że zamawiający unieważniają przetargi ze względu na zbyt wysokie oferty, które otrzymują" - stwierdził.

Zdaniem Nowaka muszą zostać opracowane realne wskaźniki waloryzacji kosztów wykonania kontraktów.

Przyznał, że branża, przy współudziale GUS-u próbuje opracować wskaźniki wzrostu kosztów. Chodzi o opracowanie koszyków drogowego i kolejowego zawierających podstawowe materiały i czynniki wpływające na koszty realizacji inwestycji.

"Jeżeli nie rozwiążemy tych problemów, to w naszej ocenie mogą być kłopoty z wykorzystaniem środków unijnych" - stwierdził Nowak.(PAP)

autor: Łukasz Pawłowski