Resort poinformował, że grupą kierował przebywający w Turcji lider Bractwa Muzułmańskiego. W czasie przeszukania jego posesji znaleziono pieniądze i sprzęt, który miał służyć do dywersji - dodano.
Według MSW członkowie grupy planującej zamieszki mieli blokować drogi, "szerzyć chaos i straszyć obywateli".
"Zbiegli liderzy Bractwa Muzułmańskiego wdrażali spisek, by doprowadzić w kraju do chaosu w styczniu i lutym, kiedy obchodzona jest rocznica rewolucji z 25 stycznia" - podkreślono w oświadczeniu. Chodzi o powstanie z 2011 roku, które zakończyło się obaleniem prezydenta Hosniego Mubaraka.
W grudniu 2013 roku rząd Egiptu oficjalnie uznał Bractwo Muzułmańskie, odsunięte od władzy latem tego roku, za organizację terrorystyczną. Broniąca praw człowieka Human Rights Watch nazwała wówczas ten krok "decyzją polityczną", której wyłącznym celem była "chęć rozbicia znaczącego ruchu opozycyjnego". W ostatnich latach setki członków lub zwolenników tego ruchu skazano na karę śmierci lub na wieloletnie więzienie. (PAP)