W ubiegłym roku w I kwartale lotnisko obsłużyło ponad 150 tys. pasażerów. „Jak na nasze lotnisko wzrost jest więc spory” – ocenił Tabisz.

Wzrost liczby pasażerów wynika z kilku powodów. Zdaniem Tabisza to zasługa m.in. Lufthansy, która zwiększyła liczbę kursów do Monachium i obecnie wykonuje 14 lotów w tygodniu. „Poza tym narodowy przewoźnik, LOT, uruchomił w ubiegłym roku loty do Nowego Jorku i Tel Awiwu, a nie funkcjonowały one w zasadzie w I kwartale ubiegłego roku” – podkreślił prezes portu.

Kolejnym elementem, który przyczynił się do historycznego wyniku lotniska były loty czarterowe i pielgrzymi chasydzcy. „To była najliczniejsza grupa w historii, prawie 10 tysięcy pielgrzymów przyleciało do nas w dwóch turach. Pierwszy raz Żydzi przylecieli w lutym i drugi raz pod koniec marca” – powiedział Tabisz.

W ocenie prezesa lotniska tak udany I kwartał to dobra wróżba na kolejne miesiące. „A trzeba przypomnieć, że szczyt sezonu przypada na miesiące między czerwcem a wrześniem - wtedy mamy czartery wakacyjne. Wówczas jest też największe obłożenie samolotów rejsowych. Liczymy więc, że jeśli nic się nie wydarzy negatywnego, to na koniec roku chcemy obsłużyć przynajmniej 800 tys. pasażerów” – stwierdził.

Zdaniem Tabisza obecny rok nie będzie w całej branży lotniczej „tak dynamiczny i tłusty jak 2018 r.”. „W ubiegłym roku wszystkim szło bardzo dobrze, może aż za dobrze. I na pewno 2019 r. musi się trochę wyhamować, ale to nie znaczy, że nie będzie wzrostu. Myślę, że nasze lotnisko ten wzrost na pewno osiągnie” – powiedział szef podrzeszowskiego lotniska.

W 2018 r. lotnisko w Jasionce obsłużyło ponad 771 tys. pasażerów.

Port lotniczy Jasionka oferuje codzienne połączenia do Warszawy, Londynu i Monachium oraz m.in. loty (2-3 razy w tygodniu) do Dublina, Manchesteru, Bristolu, East Midlands i Glasgow, a także cotygodniowe połączenia z Nowym Jorkiem i Tel-Awiwem. Loty z Jasionki obsługują przewoźnicy: PLL LOT, Lufthansa i Ryanair. (PAP)

autor: Wojciech Huk