Kaczyński mówił w Kadzidle k. Ostrołęki, że szczególnie ważna, jest "sprawa wsparcia tych gospodarstw rolnych, które będą po pierwsze hodowały zwierzęta, które tu się rodzą, czyli +z własnego chowu+, hodowały w oparciu o własną pasze, zapewniały zwierzętom tzw. dobrostan i w zamian za to otrzymywały bardzo poważne wsparcie". "Najmniej 100 złotych od jednego tucznika i 500 zł od jednej krowy, ale może być więcej" - oświadczył prezes PiS.

Podkreślił też konieczność wsparcia lokalnych producentów żywności. "Chodzi także o szczególne wsparcie dla gospodarstw, które na tych samych zasadach, z własnych pasz, (...) z własnego chowu produkują żywość, która jest sprzedawana lokalnie. Oni też muszą dostawać dodatkowa wsparcie; to jest bardzo ważne" - zapowiedział Kaczyński.

Kaczyński: Musimy zlikwidować dyskryminację polskich rolników w UE

Polscy rolnicy są w UE dyskryminowani, dostają mniej dopłat, niż inni na hektar, musimy zlikwidować tę dyskryminację - oświadczył w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zapowiedział też ubieganie się o to, by mniejsze i średnie gospodarstwa rolne miały dużo większy udział w unijnych środkach.

Reklama

Prezes PiS zapowiedział, że Polska będzie "twardo zabiegać" o to, by nasz kraj tym razem dostała najwięcej ze wszystkich państw w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW).

Kaczyński stwierdził też, że polscy rolnicy, przez decyzje koalicji SLD-PSL i PO-PSL, byli i są w UE dyskryminowani, bo "dostają mniej (środków) niż inni na hektar". "To musimy w tych rokowaniach, które już się rozpoczęły, zmienić. Musimy zlikwidować tę dyskryminację" - oświadczył.

Zdaniem Kaczyńskiego, w podziale unijnych środków jest "pewna szczególna niesprawiedliwość". "Jeśli spojrzeć na całość to 80 proc. przypada bardzo wielkim gospodarstwom rolnym, a tylko 20 proc. mniejszym i średnim" - wskazał. "Musimy to zmienić, musi być tak, że te mniejsze i średnie gospodarstwa będą miały dużo, dużo większy udział w tych środkach. To jest nasz obowiązek, także obowiązek wynikający z konstytucji, a dokładnie z art. 23 konstytucji, który wyraźnie mówi, jaki ma być w Polsce ustrój rolny - oparty o gospodarstwo rodzinne" - mówił prezes PiS.

Kaczyński: W planie PiS zwiększenie udziału Polski w puli środków europejskich na rolnictwo

W planie PiS jest zwiększenie udziału Polski w puli środków europejskich na rolnictwo; było 8 proc., wywalczymy to, że będzie więcej; będziemy też zabiegać, by Polska tym razem dostała najwięcej w ramach PROW - mówił na konwencji regionalnej PiS w Kadzidle prezes partii Jarosław Kaczyński.

Kaczyński powiedział, że jeśli chodzi o podział europejskich środków, "to tutaj pomoc dla wsi jest na pierwszym miejscu". Podkreślał, że to "nie jest żadna łaska, to jest absolutna konieczność. Wskazał, że gdyby nie było unijnego wsparcia dla rolnictwa i wsi, to żywność byłaby dużo droższa, a w rezultacie - wszystko musiałoby być droższe.

"Państwo nie otrzymują niczego, co by się wam nie należało, to się wam należy" - powiedział prezes PiS zwracając się do rolników.

"My, partia rządząca i rząd, musimy zabiegać o to, by wszystko to, co daje Europa, ale co powtarzam, daje nie z łaski, ale z konieczności i z tego, że racjonalnie myśli o całej gospodarce, było naszemu krajowi przyznawane we właściwych rozmiarach. I wobec tego mamy taki plan naszych działań w UE, plan naszych celów w UE: pierwszy punkt tego planu to jest zwiększenie naszego udziału w tej puli, która jest dzielona co siedem lat, dla rolnictwa" - zapowiedział Kaczyński.

Jak przypomniał, w siedmioleciu, które mija, było to 8 proc. dla polskiego rolnictwa z całej puli. "Chcę państwu powiedzieć, że wywalczymy to, że będzie więcej" - zapowiedział. Dodał, że PiS będzie też zabiegał o to, by Polska dostała najwięcej jeśli chodzi o PROW.

Kaczyński: Prawo i Sprawiedliwość jest partią polskiej wsi

Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która nie dzieli Polaków; jest partią wszystkich Polaków; jest też partią polskiej wsi - mówił w sobotę na konwencji regionalnej PiS w Kadzidle k. Ostrołęki prezes partii Jarosław Kaczyński.

"Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która nie dzieli Polaków. Jest partią wszystkich Polaków. Ale jest też - i jest z tego dumna - partią polskiej wsi. I ja jestem z tego dumny, że stoję na czele partii polskiej wsi. I tą drogą będziemy iść. Sądzę, że te słowa mają pokrycie w czynach" - powiedział Kaczyński.

Jak tłumaczył, rządowe programy społeczne, np. "piątka, która była kiedyś i ta która została zapowiedziana - już zaczyna być realizowana - to bardzo znaczna część tych środków idzie przecież na polską wieś". "I to są fakty. A te fakty przeliczają się na miliardy i dziesiątki miliardów złotych" - zaznaczył lider PiS.

Kaczyński wskazał także na rządowe przedsięwzięcia infrastrukturalne. "Te miliardy złotych na lokalne drogi, czy te linie autobusowe, które będziemy odbudowywać - już odbudowujemy, bo przecież też jest dla polskiej wsi i dla małych miast" - mówił. "Te słowa, to nie czcza deklaracja. Nie taka - jak niektórzy mówią - +wyborcza kiełbasa+. Bo ta już przecież została zaprezentowana" - zauważył polityk.

Kaczyński zaapelował o to, by polska wieś poszła głosować w nadchodzących, majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Fakt, że nasze przywiązanie, nasz szacunek, głęboki szacunek dla polskiej wsi jest faktem, upoważnia mnie do pewnej prośby, prośby skierowanej do państwa, ale skierowanej także do całej polskiej wsi: idźcie państwo na te wybory" - podkreślił lider PiS.

Dodał, że w tym roku te wybory są "szczególnie ważne". "Idźcie i głosujcie na partię polskiej wsi. Nie na tę udawaną, tylko tą prawdziwa. Na Prawo i Sprawiedliwość" - powiedział Kaczyński.

>>> Czytaj też: Czasy masowych strajków już nie wrócą. Protest nauczycieli to symbol [WYWIAD]