Według źródeł w amerykańskiej administracji, Waszyngton ma w przyszłym tygodniu uznać Korpus Strażników Rewolucji za organizację terrorystyczną. Byłby to pierwszy przypadek umieszczenia przez USA na liście sił zbrojnych jakiegoś kraju.

"Jeśli Strażnicy Rewolucji zostaną umieszczeni na amerykańskiej liście grup terrorystycznych, umieścimy siły zbrojne tego kraju na czarnej lisice terrorystów obok Daesz (Państwa Islamskiego)" - napisał na Twitterze Heszmatollah Falahatpiszeh, szef parlamentarnej komisji ds. bezpieczeństwa.

Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej został utworzony w 1979 roku i jest to jedna z dwóch gałęzi irańskich sił zbrojnych, obok Armii Islamskiej Republiki Iranu. Korpus odpowiedzialny jest za obronę rewolucji islamskiej, zwalcza ruchy niechętne islamskiemu ustrojowi Iranu, wspiera proirańskie organizacje zbrojne poza granicami Iranu.

Korpus wspiera m.in. Hamas w Palestynie, Hezbollah w Libanie, a także zaangażowany jest militarnie w wojnę domową w Syrii, walcząc po stronie wojsk prezydenta tego kraju Baszara el-Asada. Posiada znaczące wpływy w polityce wewnętrznej Iranu oraz w jego gospodarce.

Reklama

Stany Zjednoczone w 2007 roku uznały korpus za organizację wspierającą terroryzm. Uznanie go za organizację terrorystyczną będzie oznaczało, że każda krajowa lub amerykańska firma prowadząca interesy z nim będzie mogła zostać objęta sankcjami przez Waszyngton.

Obecnie na sporządzonej przez Departamentu Stanu USA liście organizacji terrorystycznych znajduje się 67 podmiotów.(PAP)

bjn/