W środę w Radzie Dialogu Społecznego przedstawiciele środowisk taksówkarskich spotkali się ze stroną rządową. W rozmowach uczestniczyli m.in. przedstawiciele resortów przedsiębiorczości i technologii oraz spraw wewnętrznych i administracji. Organizatorem spotkania było Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii.

Szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz poinformowała po spotkaniu, że rząd dołoży starań, by nowela ustawy o transporcie drogowym została przyjęta przed wakacjami. Zaznaczyła jednak, że nie ma podstaw prawnych, aby aplikacje typu Uber były dzisiaj wyłączane w Polsce.

"Naszym celem jest ucywilizowanie tego rynku, sprawienie, aby ci, którzy świadczą usługi transportowe (...), podlegali regulacjom, które zagwarantują te same prawa i obowiązki wszystkim aktorom na tym rynku" - mówiła Emilewicz.

Jak poinformował PAP wczesnym wieczorem przewodniczący mazowieckiego NSZZ "Solidarność" Rafał Piotr Jurek, protest taksówkarzy został czasowo zawieszony. "Oficjalnie zawiesiliśmy akcję protestacyjną (...) Myślę, że trzy tygodnie wystarczą na to, żeby były owoce tych ustaleń" - powiedział. "Umówiliśmy się tak ze stroną rządową, z ministerstwem infrastruktury, że będziemy nad tym zmianami, które nas interesują, pracować na sejmowej komisji infrastruktury" - dodał.

Reklama

Poinformował, że niezależnie od oficjalnego zawieszenia akcji protestacyjnej część kierowców może ją kontynuować. Po południu kilka tysięcy taksówkarzy zebrało się w czterech miejscach w Warszawie - przy Cmentarzu Północnym, ul. Marywilskiej 44, ul. Ordona 2 i Auchan Puławska - czekając na wynik negocjacji z rządem.

W poniedziałek od około godz. 10 do 18 trwał protest taksówkarzy pod hasłem "STOP nielegalnym przewozom". Został zawieszony do środowego popołudnia na czas rozmów związkowców z rządem. Negocjacje rozpoczęły się w środę o godz. 12 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

Powodem ogólnopolskiego protestu organizowanego przez związki zrzeszające taksówkarzy zawodowych są zamiary rządu, który planuje zalegalizować i uregulować ustawą działalność pośredników, takich jak Uber czy Bolt. Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem ustawy pośrednicy przewozów działający za pomocą aplikacji mobilnych będą mogli w Polsce działać legalnie, ale będą ich ograniczały dodatkowe przepisy. Taksówkarze sprzeciwiają się legalizacji pośredników, żądają wycofania się z tych planów i ograniczenia działalności przewoźników, korzystających z technologii mobilnych.

Według ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka proponowane przez rząd rozwiązania dopuszczają do realizowania przewozów taksówkowych osoby i firmy, które korzystają z aplikacji mobilnych, ale też zapewniają uczciwą konkurencję na tym rynku i likwidują szarą strefę.

>>> Czytaj też: Jedna aplikacja pozwoli wynająć auto, rower, hulajnogę i zaplanować podróż komunikacją