WZL Nr 2 S.A. jest głównym partnerem wojsk lotniczych w eksploatacji samolotów Su-22, MiG-29, F-16 oraz C-130 Hercules. WZL-4 zajmują się obsługą i remontami silników samolotów bojowych. Informację o planowanej fuzji bydgoskie WZL-4 opublikowały pod koniec października.

"Utrzymanie zdolności do obsługi sprzętu eksploatowanego przez Siły Zbrojne RP i rozwój nowych kompetencji w zakresie serwisu i modernizacji samolotów produkcji zachodniej to główne cele połączenia WZL-2 S.A. w Bydgoszczy z WZL-4 S.A. w Warszawie" – napisała w komunikacie PGZ, do której należą zakłady.

"Oba podmioty - obok WZL-1 S.A. w Łodzi, Wojskowego Centralnego Biura Konstrukcyjno-Technologcznego S.A. w Warszawie oraz WSK PZL-Kalisz S.A. - tworzą domenę lotniczą Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Realizowany obecnie proces połączenia WZL-2 z WZL-4 wpisuje się w plany rozwoju tego segmentu działalności Grupy" – dodała spółka.

Jak zaznaczyła PGZ, "analizy wykazały, że optymalnym rozwiązaniem jest połączenie dwóch spółek w jeden silny podmiot". "WZL-2 są jednym z największych zakładów lotniczych w Polsce i kluczowym zakładem serwisującym samoloty Sił Powietrznych. WZL-4 posiadają unikalne kompetencje w zakresie obsługi, remontów i napraw silników lotniczych. Połączone spółki będą w stanie wyjść naprzeciw oczekiwaniom zarówno MON, klientów cywilnych, jak i zagranicznych, oferując kompletne usługi serwisowe i modernizacyjne, obejmujące płatowce i silniki, w ramach formuły one-stop shop" – zapewniła PGZ

Reklama

"Rynek, na którym funkcjonują obie spółki, zmienia się wraz z postępującą w Polsce zmianą z samolotów poradzieckich na najnowocześniejsze samoloty wielozadaniowe. Celem i rolą Polskiej Grupy Zbrojeniowej jest odpowiadać na potrzeby sił zbrojnych" - powiedział cytowany w komunikacie członek zarządu PGZ Michał Kuczmierowski.

Dodał, że chodzi o utrzymanie zdolności do obsługi aktualnie eksploatowanego sprzętu, jak i wyposażenia wprowadzanego do eksploatacji. "Aby to było możliwe, zakłady w Bydgoszczy i Warszawie muszą przejść proces reorientacji strategicznej" – dodał.

Podkreślił że "to pracownicy wraz z ich kompetencjami i doświadczeniem tworzą kluczowe zasoby obu spółek”. „Zatrzymanie najlepszych fachowców umożliwi utrzymanie dotychczasowych i rozwój nowych zdolności. Dlatego też proces połączenia odbywa się w ścisłej współpracy i dialogu ze stroną społeczną" - zapewnił Kuczmierowski.

W październiku bieżącego roku roku zarządy obu łączących się spółek, wszystkie działające w nich organizacje związkowe, a także rady pracowników podpisały porozumienie społeczne – zaznaczyła PGZ.

Porozumienie gwarantuje zatrudnienie dla wszystkich obecnych pracowników przez pięć lat po połączeniu oraz mechanizm stałego wzrostu wynagrodzeń. "Zasadnicza część procesu integracji odbędzie się między zespołami pracowników. To oni wejdą w skład kluczowych zespołów zadaniowych, które wypracują najlepsze rozwiązania strategiczne i organizacyjne dla połączonego podmiotu" – podkreśliła Grupa.

Na najbliższe miesiące planowane są kolejne etapy formalnego połączenia spółek - walne zgromadzenia akcjonariuszy, ujawnienie połączenia w Krajowym Rejestrze Sądowym – "a także intensywna praca nad ich połączeniem funkcjonalnym, koordynowanym przez Centrum Zarządzania Integracją" – poinformowała Grupa.

WZL-2 w Bydgoszczy należą do największych zakładów lotniczych w Polsce, przedsiębiorstwo ma ponad 70-letnie doświadczenie w remontach, modernizacji i obsług bojowych samolotów myśliwsko-bombowych, myśliwskich oraz transportowych. Zakłady zajmują się remontami i naprawami systemów samolotów – z wyjątkiem silnika - wraz z weryfikacją, naprawą i malowaniem, obsługą i przeglądami okresowymi, naprawami awaryjnymi, przedłużaniem resursów technicznych, produkcją części zamiennych jednorazowych, a także szkoleniem personelu.

WZL-4 w Warszawie remontują i serwisują turbinowe silniki odrzutowe do samolotów: F-16 (F100-PW-229), MiG-29 (RD-33), Su-22 (AŁ-21F3) oraz silniki turbinowe do samolotów Airbus (dawniej CASA) C295 (PW127G) i śmigłowców Mi-8 (TW2-117A/AG). Spółka świadczy usługi produkcji, napraw, diagnostyki części i podzespołów lotniczych, zapewnia także wsparcie serwisowe w zakresie napraw nieplanowanych silników z wykorzystaniem swojej stacjonarnej bazy obsługowej oraz mobilnych grup serwisowych.

PGZ skupia ponad 50 spółek polskiego przemysłu obronnego - zakłady produkcyjne, serwisowe i ośrodki badawcze. Zatrudnia ponad 18 tysięcy pracowników i osiąga ponad 5,5 mld złotych rocznego przychodu.(PAP)

autor: Jakub Borowski