11 marca Chiny przekazały już WHO 20 mln dolarów – dodała Hua na platformie społecznościowej, która jest w ChRL zablokowana.

Pekin odpiera zarzuty zagranicznych krytyków, w tym szczególnie władz USA, o zaniedbania i próby ukrycia danych dotyczących pandemii koronawirusa, która wybuchła prawdopodobnie pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. Od tamtej pory na świecie wykryto już ponad 2,6 mln infekcji, a ponad 180 tys. zakażonych zmarło.

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w ubiegłym tygodniu, że jego kraj przestanie wpłacać składki na WHO do czasu wyjaśnienia, jaką rolę organizacja ta odegrała w „niewłaściwym zarządzaniu i ukrywaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa”. Wcześniej oceniał również, że WHO sprzyjała Chinom.

Urzędnicy w Pekinie twierdzili natomiast, że amerykańskie władze powinny skupić się na ochronie własnych obywateli zamiast obarczać Chiny winą za pandemię. W USA wykryto już ponad 840 tys. przypadków koronawirusa i stwierdzono ponad 46 tys. zgonów.

Reklama

Dotychczas Stany Zjednoczone wpłacały do kasy WHO zdecydowanie najwięcej pieniędzy spośród wszystkich krajów świata. Według strony internetowej Światowego Forum Ekonomicznego w 2019 roku przekazały WHO ponad 400 mln dolarów, co odpowiadało za ok. 15 proc. jej rocznego budżetu.

Drugim największym płatnikiem była Fundacja Billa i Melindy Gatesów, której wpłaty pokryły 9,8 proc. budżetu WHO w 2019 roku – napisano na stronie Forum. Dodano, że w obliczu pandemii inne kraje również zwiększają finansowanie WHO, w tym na przykład Wielka Brytania zapowiedziała przekazanie jej 65 mln funtów (80 mln USD).

Decyzję Trumpa o wstrzymaniu finansowania WHO skrytykował m.in. sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. „W moim przekonaniu Światowa Organizacja Zdrowia musi być wspierana, gdyż jest to absolutnie kluczowe dla światowych wysiłków na rzecz zwycięstwa w wojnie przeciwko Covid-19” - ocenił, cytowany w komunikacie ONZ.

W okresie lawinowego wzrostu zakażeń w Chinach WHO sprzeciwiała się ograniczaniu połączeń pasażerskich i kontaktów handlowych z tym krajem. Obecnie, gdy sytuacja w Europie czy USA jest znacznie poważniejsza niż w ChRL, Pekin wstrzymał możliwość wjazdu na terytorium kraju dla prawie wszystkich cudzoziemców.

Z Kantonu Andrzej Borowiak

>>> Czytaj też: Pekin przesadził z dyplomacją maseczkową? „W kilka miesięcy Chiny straciły Europę”