Służby oceniły, że rozbita siatka była "bez wątpienia najważniejszą tego rodzaju w Europie". Jak powiadomiła hiszpańska gwardia cywilna, na południu kraju zatrzymano trzech domniemanych fałszerzy - prawdopodobnie obywateli brytyjskich. Następnie przesłuchano kilkadziesiąt osób, w większości też Brytyjczyków, podejrzanych o używanie fałszywych dokumentów i uzyskiwanie dzięki nim zysków.
Do Interpolu przekazano akta dotyczące ponad tysiąca osób, mieszkających w 26 różnych krajach, które mogły posługiwać się dostarczonymi przez siatkę fałszywymi dokumentami.