Presję spadkową w notowaniach eurodolara wywołały wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego, którzy wciąż widzą przestrzeń do dalszych obniżek stóp procentowych w strefie euro i nie wykluczają luzowania polityki pieniężnej innymi sposobami. Poziom 1,3100, do którego dotarła wartość euro względem dolara, jest dość ważnym wsparciem. Pod koniec marca zatrzymał on spadek kursu tej pary walutowej. Podobnie może być również i tym razem. Rynek prawdopodobnie wstrzyma się z rozstrzygnięciami do zakończenia okresu świątecznego.

Większych zmian nie powinniśmy dzisiaj również obserwować w notowaniach złotego. Wczoraj inwestorzy wykorzystali mniejszą płynność na rynku do pokonania bardzo istotnego wsparcia 4,4000 w notowaniach EUR/PLN. Przebicie tej bariery otwiera drogę do większego umocnienia polskiej waluty. Jedynym czynnikiem, który nieco osłabia sygnał do aprecjacji złotego, to fakt, że poziom 4,4000 został pokonany przy niskiej płynności. Istnieje ryzyko, że w momencie, gdy inwestorzy powrócą na rynek po świętach, mogą być podejmowane próby powrotu ponad tę barierę. Jeśli jednak na światowych giełdach utrzymają się pozytywne nastroje, próby te prawdopodobnie zakończą się niepowodzeniem. Wczoraj kurs EUR/PLN zszedł do poziomu 4,3150, dzisiaj kształtuje się o 3 gr wyżej. W kolejnych godzinach powinien konsolidować się pomiędzy poziomem czwartkowych minimów a wartością 4,4000.

ikona lupy />

Tomasz Regulski
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.

Reklama