Do poprawy wyników firmy przyczyniły się przede wszystkim promocje (dzieci latają z rodzicami, płacąc jedynie opłaty lotniskowe, druga osoba za połowę ceny itd.), które wypełniły samoloty. W dzisiejszych bardzo trudnych dla lotnictwa czasach takie oferty są na porządku dziennym, bo najdrożej kosztuje linie wożenie powietrza. To, dlatego z Warszawy bez problemu można polecieć do Azji, płacąc poniżej 2 tys. zł, a do Ameryki Południowej za nieco powyżej tej kwoty. Za podróż europejską przy wczesnej rezerwacji płaci się od 400 do 800 zł.

Także z danych Association of European Airlines (AEA) - stowarzyszenia europejskich linii lotniczych - wynika, że najtrudniejsze Lot ma za sobą.

Lot przestał też tak często, jak to było jeszcze rok temu, gubić bagaże pasażerów. Z liczbą 9, 8 na 1000 zagubionych lub opóźnionych w przylocie walizek znalazł się na 16. miejscu na 26 linii.

Więcej - w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".

Reklama