Badanie „Opinie Polaków o rynku emerytalnym (OFE)”, przeprowadzone przez Pentor Research International na reprezentatywnej próbie Polaków, sprawdziło, jakie jest nasze podejście do funduszy emerytalnych. Polacy oceniają obecny system, w którym część składki przekazywana jest do ZUS, a część zarządzana przez OFE, jako optymalny - poinformowała w czwartkowym komunikacie Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, która zamówiła badanie.

Jednocześnie uczestnikom badania podoba się pomysł takiego zarządzania systemem emerytalnym przez instytucję finansową, by gwarantował zróżnicowany sposób inwestowania środków lokowanych w OFE.

"Obecnie trwają prace oraz dyskusja nad zmianami dotyczącymi funkcjonowania rynku emerytalnego – wysokością opłat, dywersyfikacją strategii inwestycyjnych oraz ograniczeniem akwizycji na rynku wtórnym. Dlatego zdecydowaliśmy się sprawdzić co myślą Polacy, aktualni posiadacze OFE, o obecnym systemie i proponowanych zmianach" – powiedział Adam Sankowski, Prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych.

63 proc. respondentów jest zadowolonych ze swojego OFE – zarówno z wyników finansowych, jak i z obsługi agenta, który z nimi współpracuje. O zmianie funduszy myśli jedynie co piąty Polak, ale jednocześnie większość badanych (75 proc.) uważa, że zmiana OFE może wpłynąć na wysokość przyszłej emerytury. 96 proc. klientów OFE jest zdania, że powinna być stworzona możliwość swobodnego przechodzenia z jednego funduszu do drugiego, a aż 97 proc. badanych w takiej sytuacji chętnie skorzystałoby z porady akwizytora.

Reklama

W sytuacji, gdyby pojawiła się konieczność wyboru typu funduszu w zależności od metody inwestowania, chęć kontaktu z akwizytorem zadeklarowało ponad 80 proc. badanych. Taki stan rzeczy wynika prawdopodobnie ze stosunkowo niskiego poziomu wiedzy na temat sposobu, w jaki można dokonać zmiany OFE. Aż 55 proc. badanych nie wie jak zmienić OFE (nie dotyczy to oczywiście klientów, którzy już przeszli z jednego OFE do drugiego).

Poszukując informacji o OFE Polacy samodzielnie porównują oferty, oglądają reklamy, konsultują się ze znajomymi i często korzystają z porady akwizytorów, którzy w opinii badanych uważani są za jedno z podstawowych źródeł informacji na temat OFE. Pod względem wiarygodności zajmują drugie miejsce, zaraz po samodzielnym porównywaniu ofert i wyników funduszy. Uważani są przez klientów funduszy za najwygodniejsze źródło informacji.

"Badani wystawili pośrednikom laurkę. Osobiście podchodziłbym do tego ostrożnie. Jeśli członkowie OFE w dużym stopniu opierają się w swych decyzjach na zdaniu akwizytorów, to podważając ich kwalifikacje podważaliby tym samym swoje decyzje – co jest psychologicznie trudne. Po drugie, warto zwrócić uwagę że aż 80% badanych za najważniejszą cechę agenta uznało rzetelność, podczas gdy agentowi, który ich zapisał do ofe rzetelność przypisało ”tylko”70% badanych. Jak się wydaje, instytucje odpowiedzialne za kształt rynku mają tu jeszcze coś do zrobienia." - podkreśla w komentarzu Krzysztof Lutostański, ekspert rynku emerytalnego.

I dodaje, że "Polacy bardzo niepewnie czują się w roli członków funduszy emerytalnych. Trzeba kilkudziesięciu lat stabilnego funkcjonowania systemu, aby społeczeństwo się go nauczyło. Nie ma też nic dziwnego w tym, że najbardziej naturalnym sposobem ograniczenia niepewności odczuwanej przez członków funduszu jest rozmowa z kimś, kto zna się na tym lepiej. Stąd duże zapotrzebowanie na kontakt z akwizytorem, gdy trzeba podjąć decyzję dotyczącą funduszu emerytalnego. Przewiduję, że zapotrzebowanie to jeszcze wzrośnie, gdy wprowadzone zostaną zróżnicowane pod względem polityki inwestycyjnej, typy funduszy, a jest to konieczne".

"Z badania przeprowadzonego przez Pentor można również wysnuć jeszcze jeden wniosek. Otóż konieczne jest przejrzenie zasad funkcjonowania obecnego systemu w kierunku znalezienia kompromisu pomiędzy ochroną interesów ubezpieczonych (może specjalne zasady zmiany funduszy w okresie ostatnich pięciu lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego oraz ograniczenie inwestowania w „ryzykowne” instrumenty finansowe) a swobodą inwestowania środków przez OFE (rozszerzenie możliwości inwestowania przez fundusze środków poza granicami Polski oraz poszerzenie katalogu wyboru inwestycji jaki mógłby być dokonywany przez ubezpieczonego)" - powiedział cytowany przez PIPUiF dr Maciej Duszczyk z Instytutu Polityki Społecznej Uniwersytetu Warszawskiego.

Dla 60 proc. respondentów najważniejszym czynnikiem decydującym o zmianie OFE jest ocena zysków funduszu. Na kolejnych miejscach jego udział w rynku, strategia inwestowania oraz wielkość. Jednocześnie ponad połowa badanych Polaków jest zdania, że obniżenie opłaty pobieranej przez OFE za zarządzanie składkami klientów będzie miało niewielki lub żaden wpływ na wysokość ich przyszłej emerytury. Za to 63 proc. jest zainteresowanych wprowadzeniem do każdego OFE funduszy o zróżnicowanym sposobie inwestowania tak, aby jeden fundusz w ramach danego OFE inwestował bardziej agresywnie, a inny bardziej bezpiecznie.

Pentor Research International na zlecenie Polskiej Izby Pośredników Finansowych na przełomie maja i czerwca 2009 r. przeprowadził badanie na próbie 800 Polaków, członków OFE w wieku 18-50 lat. Badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów telefonicznych CATI na ogólnopolskiej próbie losowej. Celem badania było poznanie opinii aktualnych posiadaczy OFE na temat współpracy, satysfakcji i oczekiwań względem aktualnego OFE.

Sprawdź fundusze emerytalne na Forsal.pl