"Przywódcy G8 mieli wyjątkową okazję, która może się nie powtórzyć" - oświadczył rzecznik, dodając, że Ban Ki Moon "żałuje braku średnioterminowych celów do 2020 roku, jednak cieszy się z zamiaru redukcji przez G8 o 80 proc. emisji gazów cieplarnianych do roku 2050". "Potrzebujemy celów średnioterminowych, by upewnić się, że jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia celów na rok 2050" - podkreślił Ban w swojej deklaracji. Oświadczył też, że "rozumie presję polityczną na przywódców, jednak dowody naukowe na ocieplenie klimatu pokazują nam, iż powinniśmy działać szybko".

Zdaniem sekretarza generalnego ONZ szczyt, który będzie zorganizowany na marginesie Zgromadzenia Ogólnego NZ we wrześniu, będzie "okazją ostatniej szansy". Ban uważa też, że społeczność międzynarodowa i ONZ mają moralny obowiązek zaangażować się na rzecz klimatu. Sekretarz oświadczył, że "nie chce nawet myśleć o porażce w Kopenhadze", gdzie w grudniu ma być zawarte nowe wielostronne porozumienie klimatyczne pod egidą ONZ.