Więcej informacji finansowych znajdziesz w serwisie Forsal.pl

W czwartek Ministerstwo Handlu podało, że sprzedaż detaliczna spadła w lipcu o 0,1 proc., chociaż ekonomiści przewidywali jej wzrost o 0,7 proc. Zmniejszyła się sprzedaż niemal wszystkich artykułów z wyjątkiem samochodów, których sprzedano o 2,4 proc. więcej niż w poprzednim miesiącu dzięki rządowemu programowi ulg dla klientów. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że bezrobocie w lipcu spadło do 9,4 proc., mimo prognoz mówiących, że wzrośnie.

W czwartek jednak okazało się, że liczba nowych roszczeń o zasiłki dla bezrobotnych wzrosła w zeszłym tygodniu. Zarząd Rezerwy Federalnej (Fed - bank centralny) ocenił w środę, że gospodarka odbija się od dna. Fed ogłosił, że po wykupieniu obligacji skarbowych wartości 300 miliardów dolarów do końca października, co ma wzmocnić rynek finansowy, nie będzie więcej kontynuować tego programu. Byłby to kolejny sygnał, że recesja ma się ku końcowi. Bank centralny podkreślił jednak zarazem, że wychodzenie z recesji będzie bardzo powolne i bezrobocie prawdopodobnie jeszcze wzrośnie, pozostając do końca przyszłego roku na średnim poziomie 9,8 procenta.