"Od godz. 12:00, po osiągnięciu nowego lokalnego szczytu przez WIG20 na poziomie 2229 pkt, rynek stracił na dynamice i nastąpiło osuwanie się indeksów do poziomu 2210 pkt" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Marcin Kuszyk.

Wcześniej jednym z czynników wpływających na poranne wzrosty były sprzyjające dane makro napływające zza granicy. Zdaniem analityka, obecnie inwestorzy wyczekują na otwarcie giełdy amerykańskiej.

"Sądzę, że plusy nie powinny zostać dzisiaj oddane" - dodał Kuszyk. Jego zdaniem, może zadziałać efekt końca tygodnia, co spowoduje chęć realizacji zysków przez inwestorów i zakończymy sesję na poziomie zbliżonym do 2200 pkt.

W piątek około godz. 13:30 indeks WIG20 rósł o 3,48% do poziomu 2.221,46 pkt, a WIG o 2,71% do 37.619,57 pkt. Obroty akcjami wynosiły 1,3 mld zł.

Reklama