Nastroje na polskim rynku walutowym uległy poprawie już wczoraj. Złotemu pomogły m.in. optymistyczne dane, jakie napłynęły z amerykańskiej gospodarki i wsparły wzrost w notowaniach eurodolara.

O sile aprecjacji krajowej waluty zadecydowała jednak publikacja dynamiki sprzedaży detalicznej w Polsce w lipcu. Sprzedaż wzrosła w minionym miesiącu dużo silniej niż oczekiwano (5,7% r/r wobec prognoz wzrostu o 0,7% r/r), co świadczy o wzroście popytu wewnętrznego w naszym kraju w tym okresie i podnosi prawdopodobieństwo dodatniej dynamiki PKB w trzecim kwartale bieżącego roku. W efekcie złoty umocnił się wczoraj silniej niż pozostałe waluty regionu, zyskujące na wartości dzięki poprawie nastrojów na fali dobrych danych z USA.

Dziś Rada Polityki Pieniężnej ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych. Biorąc pod uwagę ostatni wzrost inflacji, dane o sprzedaży, czy dynamice płac w lipcu, należy oczekiwać, iż RPP nie zmieni kosztu pieniądza. W obecnym momencie główna stopa procentowa (nominalna) w naszym kraju znajduje się na historycznie najniższym poziomie 3,5%.

Na rynku pojawia się coraz więcej głosów, iż Rada może ogłosić wkrótce zakończenie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. To z kolei zwiększyłoby szansę, że Polska będzie jednym z pierwszych krajów na świecie, które zaczną zacieśniać politykę pieniężną w przyszłym roku.

Reklama