Taki poziom podwyżek dotyczy jedynie ceny energii, a nie kosztów dystrybucji zawartych również w rachunku dla odbiorcy - zaznaczyła.

We wtorek 13 firm sprzedających energię dla gospodarstw domowych złożyło swoje wnioski o zmianę taryf na 2010 r. URE czeka jeszcze na wpłynięcie wniosku od ostatniej firmy - Vattenfall.

Te 13 firm chce podwyżki cen energii od 16 do 21 proc. Jedynie jedno z przedsiębiorstw, które złożyły już wniosek, wnosi o 7 proc. podwyżkę - podała Głośniewska.

We wtorek minął wyznaczony przez URE termin na składanie wniosków taryfowych na 2010 r. dla sprzedawców energii dla gospodarstw domowych. URE zakłada, że do połowy grudnia zakończy procedurę zatwierdzania taryf na przyszły rok.

Reklama

Urząd ma 30 dni na rozpatrzenie wniosków, a w przypadku zawiłych spraw - 60 dni. Do tego okresu nie wlicza się czasu oczekiwania na odpowiedź, jeśli urząd zwróci się o uzupełnienie wniosków do składającego. Po zatwierdzeniu taryf przedsiębiorstwa mają od 14 do 45 dni na ich wprowadzenie w życie.

Na początku września prezes URE Mariusz Swora mówił, że zarówno do końca tego roku, jak i w roku przyszłym nie ma obiektywnych przesłanek do wzrostu cen energii elektrycznej dla przemysłu i gospodarstw domowych.