Resort nauki wybrał dotowane kierunki matematyczne, techniczne i przyrodnicze m.in. na podstawie danych z urzędów pracy, a te nie są w stanie precyzyjnie przewidzieć, jakich specjalistów będą za kilka lat poszukiwać firmy.
Dlatego zdaniem ekspertów byłoby lepiej, gdyby przedsiębiorcy mieli większy wpływ na wybór kierunków zamawianych.