Indeks warszawskich blue chipów WIG20 wzrósł o 0,45 proc. i wyniósł 2215,15 pkt. Podobnie indeks szerokiego rynku WIG podniósł się o 0,45 proc. i wyniósł 37786,61 pkt. mWIG40 zyskał 0,35 proc. i zakończył notowania na poziomie 2237,88 pkt., natomiast sWIG80 podskoczył o 0,41 proc. do wartości 11224,53 pkt.

Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs akcji 189 spółek, 110 spadł, 47 nie zmienił się. Akcjami 11 spółek nie handlowano. Obroty na rynku akcji wzrosły o 5,4 proc. i wyniosły 1 mld 492,3 mln zł. „Wartość obrotów była niższa niż dzień wcześniej, co wskazuje, że rynek jest pod kontrolą sprzedających, a odbicie ma chwilowy charakter (co nie oznacza wcale, że trzeba uznać je za zakończone) - twierdzi Emil Szweda, analityk Open Finance.

Największe obroty odnotowano na akcjach spółek: KGHM (260,5 mln zł), PKOBP (202,8 mln zł), PEKAO (189,8 mln zł). Największe wzrosty odnotowały akcje spółek: POLREST (12,5 proc.), MOL (9,7 proc.), B3SYSTEM (9,2 proc.). Największe spadki przypadły dziś w udziale akcjom spółek: WIKANA (9,1 proc.), EFH (7,4 proc.), ULMA (7,2 proc.).

Zdaniem Romana Przasnyskiego, Głównego Analityka Gold Finance, skala odreagowania ostatnich spadków nie świadczy najlepiej o sile byków. „WIG20 w trakcie dwóch sesji odrobił niewiele ponad 1 proc. Podaż skwapliwie wykorzystuje każdy większy wzrost do pozbywania się papierów. Handel odbywa się przy niewielkich obrotach. Determinacja sprzedających nie jest więc zbyt duża, ale pogorszenie się sytuacji może szybko ją zwiększyć. W czasie spadków aktywność obu stron rynku wyraźnie się zwiększała. To niezbyt dobry znak” - ostrzega analityk.

Reklama