„Po raz kolejny okazuje się, że nie najlepsze nastroje na rynku i coraz bardziej powszechne przekonanie o „konieczności” dalszych spadków, stanowią doskonałą pożywkę do byków. Wzrost jest więc z powodzeniem kontynuowany już od kilku dni i zaczyna wyglądać coraz poważniej. Dziś pomagały niezłe dane zza oceanu, dotyczące liczby budów i pozwoleń na budowę domów oraz lepsza, niż się spodziewano dynamika produkcji przemysłowej” – skomentował Roman Przasnyski, Główny Analityk Gold Finance.

Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,62 proc., do 5276,64 pkt. Z kolei francuski indeks CAC 40 na zamknięciu wzrósł o 1,53 proc., do 3725,21 pkt. Natomiast niemiecki DAX na zamknięciu wzrósł o 1,01 proc., do 5648,34 pkt.