W wyniku interwencji obserwowaliśmy dynamiczny wzrost kursu EUR/PLN, który w ciągu pół godziny zwyżkował o ponad 4 grosze z poziomu 3,8450. NBP przyznał, iż dokonał zakupu na rynku „pewnej ilości walut obcych”. Wsparcie dla tych działań natychmiast wyraziło Ministerstwo Finansów.
Już w piątek rano na rynku pojawiły się pierwsze sygnały możliwej interwencji w postaci komentarzy ze strony wiceprezesa NBP W. Kozińskiego wiceministra finansów D. Radziwiłła. Ponieważ jednak rzadko kiedy za interwencją słowną szły rzeczywiste działania, inwestorzy byli zaskoczeni piątkowymi transakcjami NBP na rynku. Efekt tej interwencji może w najbliższym czasie powstrzymywać umocnienie złotego i na pewno podniesie skuteczność ewentualnych przyszłych komunikatów NBP czy MF, dotyczących sytuacji na krajowym rynku walutowym.

Spora zmienność miała dziś miejsce w notowaniach eurodolara. Kurs EUR/USD zwyżkował dynamicznie aż do poziomu 1,3470, który jednak zatrzymał dalsze wzrosty. Euro zostało wsparte m.in. przez doniesienia z Grecji o znaczącym ograniczeniu deficytu budżetowego w I kwartale bieżącego roku oraz pogłoski o tym, iż kraj ten w najbliższym czasie otrzyma środki finansowe w ramach pomocy udzielanej przez Euroland oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Sama końcówka sesji europejskiej przyniosła jednak ponowny spadek kursu EUR/USD, po tym jak na rynek napłynęły informacje o obniżeniu ratingu Grecji przez agencję Fitch.