Wyliczany przez Główny Urząd Statystyczny wskaźnik koniunktury w przemyśle wzrósł z 7 punktów w marcu do 10 punktów w kwietniu, osiągając poziom najwyższy od września 2008 r. Jego wartość rośnie od września ubiegłego roku. Poprawę zasygnalizowała co czwarta ankietowana przez GUS firma, zaś pogorszenie dostrzegło jedynie 15 proc. przedsiębiorstw. Dobre nastroje to zasługa zwiększającego się portfela zamówień i wzrostu produkcji. Perspektywy na przyszłość są również optymistyczne. Nadal maleją trudności w regulowaniu przez firmy bieżących zobowiązań finansowych, choć poziom należności firm wciąż rośnie.

Ciągle utrzymują się duże zapasy wyrobów w magazynach. Przedsiębiorcy oceniają, że skala redukcji zatrudnienia będzie mniejsza niż w marcu. Poziom optymizmu wciąż jest dość zróżnicowany w zależności od wielkości firm. W najlepszych nastrojach są przedstawiciele największych przedsiębiorstw, nieźle jest też w firmach średniej wielkości. Małe firmy wciąż oceniają koniunkturę negatywnie, choć nieco lepiej niż w marcu.

Systematycznie poprawia się też sytuacja w budownictwie. Wskaźnik koniunktury w tym dziale gospodarki zwiększył się z minus 6 punktów w marcu do plus 2 punktów w kwietniu. Wyszedł on na plus po raz pierwszy od listopada 2008 r. Z 3 do 6 punktów zwiększył się w kwietniu wskaźnik koniunktury w handlu. Jeszcze w lutym sięgał zaledwie minus 3 punkty.

Z 30 do 33 punktów wzrósł wskaźnik koniunktury w firmach zajmujących się działalności finansową i ubezpieczeniową. Po niewielkim pogorszeniu w marcu, oceny koniunktury poprawiły się w grupie firm związanych z informacją i komunikacją. Wskaźnik zwiększył swoją wartość z 19 do 22 punktów. Z minus 1 do plus 4 punktów wzrósł wskaźnik koniunktury w gastronomii. Niezbyt dobrze wiedzie się przedsiębiorstwom transportowym i zajmującym się gospodarką magazynową. Tu wskaźnik koniunktury zwiększył się z minus 7 do minus 1 punktu. Wciąż nieznacznie przeważa jednak liczba firm obawiających się pogorszenia sytuacji w najbliższej przyszłości.

Reklama

Poprawę bieżącej sytuacji przedsiębiorstw sygnalizują też badania prowadzone przez Narodowy Bank Polski. Przedsiębiorcy wykazują większy optymizm w prognozach na najbliższą przyszłość. Wzrósł udział firm, które deklarują, że trudności związane z kryzysem mają już za sobą, choć wciąż jeszcze pogorszenie sytuacji odczuwają przedstawiciele branż budowlanej i transportowej. W pierwszych trzech miesiącach br. dostrzegalna była niewielka poprawa popytu, zaś prognozy w tym zakresie są zdecydowanie bardziej optymistyczne. Dobre są perspektywy dla eksportu. Mimo umocnienia naszej waluty, eksporterzy oceniają, że rentowność tego typu działalności pozostaje na dość wysokim poziomie. Poprawiają się też perspektywy rynku pracy. Negatywne tendencje coraz wyraźniej wyhamowują. Coraz więcej firm planuje zwiększenie zatrudnienia w najbliższych miesiącach. Maleje zaś udział przedsiębiorstw przewidujących redukcje etatów. Można też liczyć na niewielki wzrost płac. Firmy potwierdzają osłabienie tempa wzrostu cen wyrobów.