Wskaźnik ten utrzymał się tym samym powyżej granicy 50 pkt, oznaczającej wzrost aktywności przemysłowej. "Dane HSBC dotyczące kondycji polskiego sektora przemysłowego za kwiecień wskazały na utrzymujące się stałe ożywienie w sektorze. Optymistyczne dane dotyczyły wzrostu nowych zamówień i produkcji, natomiast zatrudnienie w sektorze ponownie odnotowało niewielki spadek" - głosi komunikat.

Markit podkreśla, że ilość nowych zamówień wzrosła siódmy miesiąc z rzędu. Tempo tego wzrostu było najsłabsze od stycznia, niemniej jednak większe niż średnia za obecny okres i średnia z badań długoterminowych. "Wzrost poziomu nowych zamówień eksportowych wspierał ogólny wzrost całkowitych nowych zamówień, pomimo że ilość nowych zamówień eksportowych ukształtowała się na najniższym poziomie od sześciu miesięcy" - podkreśla Markit.

Jednakże cytowany w komunikacie ekonomista banku HSBC Kubilay Ozturk uważa, że "produkcja, nowe zamówienia krajowe i zamówienia eksportowe wzrosły kolejny miesiąc z rzędu, jednak tempo tego wzrostu osłabło, szczególnie w przypadku zamówień eksportowych, co prawdopodobnie było wynikiem umacniającego się złotego".

Wielkość produkcji wzrosła w kwietniu dziewiąty miesiąc z rzędu. Tempo tego wzrostu pozostało wyraźne, pomimo niewielkiego osłabienia w stosunku do marca. Przy nieuchronnie zbliżającej się presji na wydajność, ilość zaległości produkcyjnych uległa niewielkim zmianom w stosunku do marca, podano także w komunikacie. "Najnowszemu wzrostowi produkcji nie towarzyszył wzrost zatrudnienia, a rynek pracy był ciągle hamulcem ogólnego ożywienia warunków gospodarczych w sektorze. Zatrudnienie w sektorze produkcyjnym spada nieprzerwanie przez okres ostatnich dwóch lat, za wyjątkiem niewielkiego wzrostu zarejestrowanego pod koniec 2009 roku. Niemniej jednak tempo ograniczenia liczby miejsc pracy w kwietniu osłabło i było niewielkie" - czytamy w komunikacie.

Reklama