Choć Apple uruchomiło możliwość dokonywania zamówień na iPady w swoim sklepie online, to wiele osób nie chciało czekać kilka tygodni na dostawę i wybrało się osobiście do sklepu (OBEJRZYJ GALERIĘ ZDJĘĆ Z DEBIUTU).

„Dziś są urodziny mojego chłopaka, więc chcę kupić mu iPada. Zamówiłam jednego przez internet, ale dostałam e-maila, że będzie tu dopiero w czerwcu. Więc zdecydowałam, że zatrzymam dla siebie tego zamówionego, a chłopakowi kupię go w sklepie” – powiedziała agencji Bloomberg czekająca w kolejce przed sklepem w Sydney Renera Thompson.

„Sprawa z produktami Apple jest taka, że to nie jest po prostu jakiś technologiczny gadżet – to jest przeżycie samo w sobie. One po prostu wpasowują się w pewien styl życia. Żaden inny produkt tego nie potrafi” – tłumaczy Rahul Koduri, który w kolejce po iPada w Sydney ustawił się już dzień wcześniej o 2 nad ranem.

Jeszcze większe emocje wzbudził sklepowy debiut iPada w Japonii – wynika z doniesień agencji AFP. „Nadszedł czas, aby trzymać iPhone’a w prawej ręce, a iPada w lewej – tak jak samuraj z dwoma mieczami” – mówił podczas prezentacji tabletu w sklepie w Tokio Masayoshi Son, szef firmy Softbank dystrybuującej iPady w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Reklama

Cena iPada w krajach, w których dziś trafi do sklepów, jest nieco wyższa niż w Stanach Zjednoczonych, gdzie tablet w podstawowej wersji (16GB pamięci + WiFi) kosztował 499 dolarów. W Europie kontynentalnej podstawowa cena wynosi 499 euro (615 dol.), w Wielkiej Brytanii 429 funtów (624 dol.) w Australii 629 dolarów australijskich (533 dol. amerykańskie), w Japonii 48800 jenów (537 dol.).

Apple liczy, że iPad powtórzy w krajach, w których rozpoczęła się dziś sprzedaż sukces z rynku amerykańskiego. Tablet, który wszedł do sprzedaży w USA 3 kwietnia, znalazł ponad milion nabywców w ciągu zaledwie 28 dni. W przypadku iPhone'a na osiągnięcie takiego poziomu sprzedaży potrzeba było aż 74 dni. Według prognoz Royal Bank of Canada, w tym roku Apple może sprzedać aż 8 milionów swoich słynnych tabletów.

Na sukces iPada liczą też inwestorzy giełdowi. „Inwestorzy widząc sprzedażowy sukces tego produktu w USA spodziewają się, że zostanie on powielony również w Japonii i Europie” – uważa Łukasz Wróbel, analityk Open Finance. Wczoraj akcje Apple na giełdzie technologicznej Nasdaq wzrosły o 3,8 proc. do poziomu 253,35 dolarów.

Sukces iPada pozwoliłby utrzymać Apple status najbardziej wartościowej spółki technologicznej na świecie, który firma Steve’a Jobsa osiągnęła 2 dni temu. 26 maja wartość rynkowa Apple sięgnęła 222,1 mld dolarów. Wartość dotychczasowego lidera Microsoftu wynosiła w tym dniu 219,2 mld dolarów.