Z sondażu, zamówionego przez gazetę wynika, że najbardziej doskwiera nam urzędnicza samowola, biurokracja i rozrzutne państwo. Nie ma poparcia dla wprowadzenia euro i likwidacji przywilejów.

Aż 86 proc. ankietowanych popiera uchwalenie finansowej odpowiedzialności urzędników, 82 proc. obniżenie deficytu wydatków państwa a 74 proc. chce zmniejszenia biurokratycznych przeszkód dla firm.

Ale już tylko 37 proc. jest za ograniczeniem przywilejów emerytalnych, zaś jedynie 27 proc. chce przyspieszenia prac nad wprowadzeniem euro.

Ogólnie jednak, ankietowani popierają zmiany, bo tylko 2 proc. spośród nich stwierdziło, że nie powinno się przeprowadzać żadnej z wymienionych reform.

Reklama

Oszczędzajcie, ale nie na nas - podsumowuje ankietę "Puls Biznesu".