Gdyby nie spadek wartości złotego, GPW byłaby prawie bezkonkurencyjna na świecie. Wzrost kapitalizacji liczony w walucie lokalnej był niższy tylko niż giełdy w Kolombo, a licząc w dolarach, szybciej od Warszawy rozwijało się tylko pięć rynków na świecie.

Rekordową kapitalizację GPW miała w marcu - przekroczyła 162 mld USD.