Indeks WIG20 rozpoczął sesję od spadku o 0,08 proc. do 2398,51 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG obniżył się o 0,11 proc. i rozpoczął notowania na poziomie 41670,39 pkt.

Akcje PZU wzrosły po otwarciu o 0,70 proc. do 373,60 zł za akcję.

Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,25 proc. i wyniósł 5 142,91 pkt. Po otwarciu francuski indeks CAC 40 stracił 0,42 proc. i wyniósł 3 460,27 pkt. Niemiecki indeks DAX spadł o 0,26 proc. do 5 896,94 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX wzrósł po otwarciu sesji o 0,11 proc. i wyniósł 21 769,08 pkt.

Warszawska giełda zareagowała spadkami na słabą sesję na Wall Street - twierdzą analitycy. "Spadki GPW w pierwszych minutach notowań szybko powinny przerodzić się w długą konsolidację. Sprzyjać jej będzie oczekiwanie na popołudniowe publikacje ze Stanów Zjednoczonych, które mogą zdecydować nie tylko o zamknięciu dzisiejszego dnia na giełdach, ale także ukierunkować nastroje w przyszłym tygodniu. O godzinie 14:30 zostaną opublikowane zrewidowane dane na temat dynamiki amerykańskiego PKB w II kwartale bieżącego roku" - pisze w komentarzu giełdowym Marcin Kiepas, analityk X-Trade Brokers.

Reklama

Analitycy oczekują znacznej rewizji odczytu dynamiki amerykańskiego PKB - do 1,4 proc. z wstępnie szacowanych 2,4 proc. "Silniejsza rewizja pogłębi obawy o perspektywy tamtejszej gospodarki. Mniejsza, wywoła uczucie ulgi. Równie duży wpływ na decyzje inwestorów będzie mieć wystąpienie Bena Bernanke na sympozium w Jackson Hole. Spekuluje się, że szef Fed wykorzysta je do ukierunkowania rynkowych oczekiwań dotyczących QE. Na to wystąpienie jednak polski rynek akcji w pełni będzie mógł zareagować dopiero w poniedziałek" - mówi Kiepas.