"Wskaźnik ISM, informujący z wyprzedzeniem o koniunkturze, okazał się dość dobry. Zmniejsza to prawdopodobieństwo drugiego dna kryzysu w USA (...). Mamy dzięki temu lekkie umocnienie złotego - niewielkie, bez fajerwerków, ale jednak" - powiedział w rozmowie z PAP Andrzej Bowtruczuk z BRE Banku.

Wskaźnik aktywności w przemyśle amerykańskim, publikowany przez Instytut Zarządzania Podażą (ISM), wzrósł w sierpniu do 56,3 pkt z 55,5 pkt w poprzednim miesiącu. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 52,7 pkt.

"Złoty w kolejnych dniach będzie najprawdopodobniej powoli zyskiwać. Wielkiej dynamiki tego ruchu nie ma co jednak oczekiwać. Nie ma dużego zainteresowania polską walutą. Powiedziałbym raczej, że złoty utrzyma się na mocnych, stabilnych poziomach, ze wskazaniem na powolną aprecjację" - dodał Bowtruczuk.

W środę inwestorzy poznali także informacje z polskiego rynku. Ministerstwo Finansów podało w komunikacie, że szacuje inflację w sierpniu 2010 roku na poziomie 2,1 proc. rdr, a w ujęciu mdm spodziewa się spadku cen o 0,4 proc. Opublikowany został także opracowywany przez firmę Markit dla HSBC wskaźnik PMI dla Polski. W sierpniu 2010 roku odnotował on wzrost do 53,8 pkt wobec 52,1 pkt w lipcu.

Reklama

"Dzisiaj rynek był głównie pod wpływem aukcji MF, która była dość udana. Ogólnie wydaje się, że w najbliższym czasie przeważał będzie scenariusz ożywienia gospodarczego i podwyżek stóp procentowych. Przestrzeń do spadków rentowności i wzrostów cen będzie ograniczona. Myślę, że można się powoli pozycjonować na październikowe zacieśnienie polityki monetarnej" - powiedział PAP diler obligacji z Fortis Banku Błażej Wajszczuk.

Resort finansów sprzedał w środę obligacje OK1012 za 4,0 mld zł, przy popycie 6.603,921 mln zł i średniej rentowności 4,672 proc.