Zdaniem cytowanej przez gazetę dr Krystyny Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, dziś drożeć mogą owoce i warzywa oraz ich przetwory (zbiory są nawet o 30 proc. niższe) i pieczywo (słabe plony zbóż i zamrożenia ich eksportu przez Rosję). Uważa ona, że w tym roku artykuły spożywcze powinny zdrożeć nie więcej niż 5 proc., a podwyżek rzędu kilkunastu czy kilkudziesięciu procent nie da się wytłumaczyć.

Według niej powodem wzrostu cen może być od dawna zapowiadana podwyżka VAT. W efekcie tego pierwsi sklepikarze zaczęli już windować ceny i żerują na strachu, że będzie jeszcze drożej. Problem dotyczy głównie placówek małych i sklepów osiedlowych.

Więcej w "Metrze".

>>> Polecamy: Podwyżka podatku VAT coraz bliżej: nowelizacja ustawy już gotowa

Reklama