Indeks największych spółek WIG20 wzrósł na otwarciu notowań o 0,51 proc. do 2629,20 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,37 proc. i wyniósł 45552,51 pkt.

Brytyjski indeks FTSE 100 spadł o 0,50 proc. i wyniósł 5 700,51 pkt. Francuski indeks CAC 40 stracił 0,37 proc. i wyniósł 3 814,07 pkt. Niemiecki DAX obniżył się o 0,30 proc. i wyniósł 6 505,14 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX wzrósł po otwarciu sesji o 0,23 proc. i wyniósł 23 681,43 pkt.

"Zarówno WIG20 jak i WIG zdołały zmniejszyć skalę początkowych strat wczoraj, ale ich niewielkie wahania nie zdyskontowały w pełni wyraźnej poprawy nastrojów przy Wall Street. Jednak na dalszy przebieg notowań składać się będzie także kilka innych czynników" - powiedział analityk Noble Securities, Emil Szweda.

Według Szwedy czynnikiem wspierającym rynki akcji może być widoczna od wczoraj słabość dolara, która przekłada się na notowania surowców i spółek surowcowych. Jest więc szansa na wzrost notowań KGHM.

Reklama

"Dziś poznamy także odczyty indeksów PMI dla sektora usług i produkcji w strefie euro, dynamikę sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, a w USA cotygodniową liczbę wniosków o zasiłki, indeks wskaźników wyprzedzających oraz indeks Fed z Filadelfii. Wyniki opublikują m.in. Nokia, Xerox czy UPS, lecz wydaje się, że o ile nie dojdzie do dużych niespodzianek rynki pozostaną spokojne. Spadki trwają niemal od tygodnia, dzięki czemu wskaźniki techniczne zostały już schłodzone. Do decyzji Fed o skali luzowania polityki pieniężnej zostało niewiele czasu, a im bliżej tej decyzji, tym bardziej wyczekująca może być postawa inwestorów" - mówi Emil Szweda.