We wtorek złoty osłabiał się w związku ze spadkiem apetytu na ryzyko naświatowych rynkach walutowych i umocnieniem dolara i na koniec dnia doszedł do poziomu 3,96 za euro.

„Dziś nasza waluta pozostanie pod wpływem atmosfery na rynkach bazowych, ale jest szansa na trochę lepsze nastroje, bo giełdy w Stanach obniżyły się do poziomu, z którego można oczekiwać odbicia"- powiedział analityk walutowy Banku BGŻ Piotr Popławski. W jego ocenie, złotemu nie sprzyja też sytuacja wewnętrzna - łagodny komunikat Rady Polityki Pieniężnej i coraz bardziej oddalająca się perspektywa podwyżki stóp.

W środę od rana dolar jest stabilny, ale Popławski uważa, że do końca tygodnia kurs EUR/USD może spaść. Dziś o godz. 14:30 na rynek napłyną ważne dane ze Stanów Zjednoczonych - inflacja CPI oraz inflacja bazowej CPI oraz dane z rynku nieruchomości.