Zdaniem ekonomistów sytuacja szybko się nie zmieni. - Według naszych szacunków poziom równowagi PLN wobec CHF wynosi 2,70-2,76. Jednak osiągnięcie go wymaga spadku awersji do ryzyka oraz stabilizacji globalnej inflacji na umiarkowanym poziomie, co wymaga dłuższego czasu – przekonuje Arkadiusz Krześniak z Deutsche Banku. Co jednak zrobić, jeśli rata kredytu już teraz stała się zbyt uciążliwa? Oto kilka prostych sposobów na łatwiejszą spłatę kredytu. Negocjowanie z bankiem wydłużenia okresu spłaty. To najlepsze rozwiązanie w sytuacji, gdy gwałtowne wahania kursów walutowych sprawiają, że miesięczna rata staje się zbyt wysoka. Wszystko zależy jednak od rodzaju kredytu – mówi Szymon Ostrowski z Comperii. W niektórych przypadkach wraz ze spadkiem LIBOR-u dla franka szwajcarskiego, automatycznie uległ skróceniu okres kredytowania, a wysokość raty wyrażonej we frankach pozostała bez zmian. Teraz, gdy z powodu rosnącego kursu, rata stała się dla klienta zbyt uciążliwa, z reguły bank może wydłużyć spłatę do pierwotnego okresu.

Inaczej, jeśli wraz z obniżką oprocentowania rata malała. W takim przypadku prawdopodobnie nie ma możliwości automatycznego wydłużenia okresu spłaty bez ponownego zbadania zdolności kredytowej. Jeśli kredyt zaciągnięty był w latach 2007-2008, czyli przed kryzysem finansowym, gdy parametry ryzyka były bardziej liberalne, może okazać się to kłopotliwe. - Każdemu bankowi zależy na tym, by zaciągnięty kredyt został spłacony, dlatego w miarę możliwości będzie starał się pomóc klientowi w restrukturyzacji kredytu – uspokaja Szymon Ostrowski. – Na pewno, zawsze w przypadku kłopotów ze spłatą miesięcznych rat, należy szybko skontaktować się z bankiem – radzi.

>>>> Czytaj też: Banki pożyczają więcej w szwajcarskiej walucie

Z przewalutowaniem należy zdecydowanie poczekać. Wobec drożejącego franka, wiele osób rozważa zamianę kredytu we frankach na kredyt w złotych. To dobry sposób na uniezależnienie się od ryzyka kursowego, jednak warto wybrać odpowiedni moment. - W tej chwili przewalutowanie kredytu frankowego może nie być opłacalne – mówi Szymon Ostrowski z Comperii. – Warto przeczekać okres niepewności na światowych rynkach i zrobić to, kiedy kurs franka szwajcarskiego spadnie - radzi. Spłacanie kredytu bezpośrednio. Sposobem na obniżenie bieżącej raty jest spłata kredytu bezpośrednio we frankach szwajcarskich. Chociaż wymaga to nieco zachodu, pozwala oszczędzić na bankowych spreadach. Zgodnie z obowiązującymi regulacjami każdy bank musi dać klientom taką możliwość. Szukając korzystnych kursów w kantorze, klient jest w stanie zaoszczędzić kilka procent na każdej racie. Ratę można opłacić gotówką, albo wpłacić na konto i wykonać przelew. – Niektórzy klienci spłacający kredyt w obcej walucie kupują ją „na zapas”, gdy kurs jest niższy. Dla przykładu, ponieważ termin spłat większości rat jest na przełomie miesięcy, franki szwajcarskie można kupić taniej w środku miesiąca – radzi Szymon Ostrowski.

Reklama

Negocjowanie z bankiem cenę waluty. Gdy mamy do czynienia z rosnącym kursem, kredytobiorcy, którzy dysponują wolną gotówką, mogą kupić walutę „hurtowo” na korzystniejszych warunkach. – Cenę można negocjować przy zakupie za więcej niż 10 tys. zł – mówi Szymon Ostrowski. Zacznij zarabiać w walucie, w której masz kredyt. - Jeśli nie zaciągnęliśmy kredytu w walucie, w której zarabiamy, możemy zacząć zarabiać w walucie, w której mamy kredyt mieszkaniowy – radzi z kolei Dariusz Kazalski, Dyrektor Departamentu Centrum Inwestycyjne Deutsche Bank PBC. Ciekawym sposobem na zabezpieczenie się przed wzrostem kursu franka szwajcarskiego, może być inwestycja w tej walucie. Takie rozwiązanie pozwala ograniczyć ryzyko. W przypadku, gdy waluta traci na wartości, tańszy stanie się też kredyt. Jeśli kurs wzrośnie, droższe raty kredytu mieszkaniowego zostaną zrekompensowane przez zyski z funduszu inwestycyjnego. - Zyski z inwestycji w fundusze dostępne w oferowanym przez nas Programie Inwestycyjnym Franklin Templeton mogą być wypłacone zarówno w złotych, jak i we frankach szwajcarskich – mówi Kazalski. - Oznacza to, że kredytobiorca, w razie potrzeby, może w każdej chwili bez żadnych opłat wypłacić zyski z programu bądź zainwestowane środki i przeznaczyć je na spłatę kredytu – dodaje.

>>>> Czytaj też: Surowce będą drożeć. Załamanie na rynku dopiero za 2 lata

Franklin Templeton oferuje w Polsce trzy fundusze prowadzone we frankach szwajcarskich. Franklin Mutual Global Discovery Fund, Templeton Global Bond Fund oraz Templeton Global Total Return Fund. - Oczywiście inwestycje w fundusze wiążą się z ryzykiem i dobre historyczne wyniki nie muszą oznaczać zysków w przyszłości – zaznacza Kazalski. – Warto jednak pamiętać, że połączenie kredytu z inwestycją w tej samej walucie jest dobrym zabezpieczeniem przed ryzykiem kursowym. W sytuacji, jaką obserwujemy obecnie, wraz ze wzrostem rat kredytów zaciągniętych przez Polaków we frankach szwajcarskich, rośnie wartość inwestycji prowadzonych we frankach.

ikona lupy />
Kredyt o wartości 200 000 zł, 100% LTV, 30 lat / Forsal.pl
ikona lupy />
Kredyt o wartości 200 000 zł, 100% LTV, 30 lat - porównanie / Forsal.pl
ikona lupy />
Zmiany wartości tytułów uczestnictwa funduszy Franklin Tempelton prowadzonych w CHF / Forsal.pl