"Złoty jest obecnie bardzie podatny na osłabienie i nie widać czynników, które mogą powodować jego umocnienie" - powiedział diler Kredyt Banku Robert Kęsicki.
Podkreślił, że na rynku finansowym panuje niepewność w związku z sytuacją w Japonii oraz obniżeniem ratingu Portugalii.
Według Kęsickiego, złoty powinien pozostać w środę w przedziale 4,03-4,07 za euro , chyba że na rynku pojawia się jakieś znaczące informacje.